Wpis z mikrobloga

@diarrhoea to też zal zy gdzie i czym leciales. Na bardzo długich trasach różnica jest, choć to też indywidualna sprawa, niektórym wszystko jedno i jeszcze trzy czwarte drogi śpią ;D
@normanos Leciałem i krótkie trasy (Kraków Frankfurt) i dla mnie jako osoby "dużej" największą zaletą była przestrzeń na nogi i barki :)
Leciałem też biznesem Warszawa - Tokio i dreamlinerze różnica jest ogromna (pomijając żarcie i alko, to w gruncie rzeczy masz dla siebie łóżko). Ale wątpię, by doplata się zmiecila w 40k mil, skoro dopłata do biznesu kosztowała wtedy ok. 10000zl (w dwie strony) :)
@diarrhoea: na krótkich trasach nie ma sensu, to w zasadzie to samo co Y, jedynie pierwsze rzędy i nikogo obok. Sprawa zmienia się na długich trasach i szerokich kadłubach już z osobnymi miejscami dla C. Nie wiem ile jest sama dopłata ale coś czuje, że prędzej bardziej opłacalne jest wziąć cały bilet w C. Za 25k to już można w Y polecieć sobie do stanów w NAJmilszym ;)
@diarrhoea: Pozmieniałem i to samo :(
Gdzieś wyczytałem, że po numerze konta ogarniają czy to konto PL czy nie.
Tak też mi z 2 tyg temu na lotnisku w MUC babka w sklepie powiedziała że polskie nr nie mogą zamawiać online, wiele pasażerów się o to skarży.

Jakbyś miał jeszcze jakiś patent to daj znać, spróbuję.