Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Obiecałem napisać spowiedź nt uzależnienia od zioła, #!$%@? sobie życia i pasji.

Odsyłam do wpisu : https://www.wykop.pl/wpis/42420249/

Wołam plusujących


Przemyślenie raczej typowo luźne, więc ból dupy wskazany

Obiecałem się napisać spowiedź z pół roku..

Dobry wieczór

Nie wiem co bardziej przejęło nade mną życie od zioła od kilku miesięcy, przez które mógłbym zepsuć kilka lat wstecz i pewnie kolejne kilka lat w przód albo i całe życie.. zaczynając od bilardu, przez 4 miesiące jedyne o czym myślałem, to kiedy przypale, jak ja nisko upadłem?
Bilard? Kto by pomyślał, szału dostawałem przy samym trzymaniu kija, #!$%@? mnie wszystko w bilardzie, od ludzi, po Muzykę, kończąc na.. lokalu. Muszę wrócić do początku, #!$%@?łem sobie kilka miesięcy, gdybym ten czas poświęcił na grę.. byłbym niezły, ale wolałem zioło. Zmieniłem lokal, odciąłem się od miejsca które mnie irytowało, bo zatraciło status klubu, każdy chce grać o coś, zapomnieli o przyjemności, traktujemy tak życie, jako obowiązek zamiast się tym cieszyć, zacznijmy się cieszyć, ja się głównie cieszę jak przypale, chyba tym nałogiem przypłacę związek, oby nie. Co ja..?

Bilard, to

Na szczęście zmieniłem lokal i wróciła zwykła chęć do gry, to robienia rotacji, robienia chorych strzałów..
Tylko jak mam sobie poradzić aby chęć do życia mi wróciła? Gdzie można zmienić lokal zwanym życie jeżeli ciągle tutaj taka #!$%@??

No tak, napisem oczywiście spizgany, bo wtedy nawet mam wenę aby taki wysryw napisać

Amen

#wykopjointclub #marihuana #snooker #bilard #przemyslenia
  • Odpowiedz