Wpis z mikrobloga

@mile5: Nie ma nic lepszego od Yuasa - w afryce chyba z 5 albo 6 lat chodził, wymieniłem tylko dlatego, że już słabo trzymał. Ładowarka pokazała mi, że z 12Ah zrobiły się 2Ah :)

Ale zastanów się czy warto wydawać gruby hajs na aku. Nołnejmy w 125 spokojnie pochodzą z 2 lata. Teraz do Dr350 kupiłem aku za 60zł, więc śmieszne pieniądze.

Generalnie akumulatory mają oznaczenia określające rozmiar oraz rozmieszczenie biegunów
@DMMotoAdventures: no właśnie widzę akumulatory od 80zł do 200zł dlatego pytam :) Prawda, to nie pieniądze, dlatego pytałem o najlepszy stosunek jakości do ceny, pytanie czy warto kupić najtańszą opcję czy dopłacić trochę do średniej półki żeby nie żałować potem, że pada po paru miesiącach. Z jakiej firmy ten wspomniany noname? Bo Yuasa widzę około 170zł.
@mile5 Miałem w CBR125 aku YUASA i polecam. Miało parę lat i nigdy nie było problemu. Podejrzewam że te tanie mogą mieć problemy w niskich temperaturach jak np przez dłuższy czas moto nie będzie odpalane.