Wpis z mikrobloga

@hiteeek: to ja chyba jestem tym osłem, bo wolę zadzwonić, załatwić sprawę w 2-3 minuty, zamiast pisać godzinami z głupio-mądrym człekiem z wysokim ego. Ludzie, którzy mailowo piszą eseje, wymądrzają się jak dalajlama na górze tajlas, przez telefon potrafią tylko dukać i #!$%@?ć bez sensu, dlatego łatwo ich przekonać do swojej racji. Żałosne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
tak jak ja przed rozmową symulujesz jej przebieg


@tomasz-terlecki: Witam kolegę xD Cały czas tak robię, chociaż idzie mi to już dużo szybciej. Jak miałem 13-14 lat i nie działał mi Internet i miałem zadzwonić do dostawcy (bo przecież mame nie wie o co chodzi, mati sam zadzwoń) to gadałem sam do siebie przez 15-20 minut zanim zadzwoniłem, a stresowałem się jakbym lądował na księżycu

aaaaaaaaaa no i absolutnie #!$%@? najgorsze