Aktywne Wpisy
![SweetStrawberry](https://wykop.pl/cdn/c3397992/SweetStrawberry_sLZU7dE2mS,q60.jpg)
SweetStrawberry +79
Daaawno mnie tu nie było ʕ•ᴥ•ʔ Nawet się troszkę stęskniłam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
![SweetStrawberry - Daaawno mnie tu nie było ʕ•ᴥ•ʔ Nawet się troszkę stęskniłam ( ͡° ͜ʖ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f690bd04a10e64fda642235d1923eb60d5d4451e5fe63c53568a4b8744983d30,w150.jpg?author=SweetStrawberry&auth=29d57ac7cb144c9b9d3db38d184edeae)
źródło: 154962667337632033
Pobierz![Argajl](https://wykop.pl/cdn/c0834752/7e999ebdcb0437f78ac63a10036dd1a12c3edc8102b8b87cc6b33f7b2319dd10,q60.png)
Argajl +69
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
![Argajl - Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f5bc87f4478570f4ef7d7bfa47378836943c3425393d07a33111033ed0fab273,w150.jpg?author=Argajl&auth=42ab7092b667cd4c7c7795a67d690913)
źródło: IMG_3006
Pobierz
Jednak opłacało się postować pod #bekazprawakow i #urojeniaprawakoidalne
#masoneria #oswiadczenie
źródło: comment_aNeaN5wpPdtNWl5kb09naIJwmKkefMYQ.jpg
PobierzJasne; zdarzają się osoby, które dołączają, bo mają jakieś mylne wyobrażenie na temat masonerii lub liczą jedynie na zbudowanie sieci kontaktów, natomiast zazwyczaj maksymalnie po roku lub dwóch rezygnują i odchodzą.
A tak na poważnie, to powyższe oczywiście też, natomiast głównym założeniem Wolnomularstwa było dążenie do uczynienia świata lepszym, tak samo jak dążenie do uczynienia siebie samego lepszym. Chodzi o świat, w którym każdy jest równy, bez względu na kolor skóry, orientacje, wyznanie i tak dalej.
Bycie Wolnomularzem to nieustanna praca nad sobą i niesienie anonimowej (bez świecenia nazwiskami) pomocy innym, bardziej potrzebującym. Jako przykład podam Ci Wielką Brytanie - każdego tygodnia (a nawet dnia) tamtejsza Masoneria wspiera tysiącami, a nierzadko również dziesiątkami tysięcy funtów domy dziecka, szpitale czy finansuje operacje kosztujące majątek osobom, które nigdy w życiu nie mogłyby sobie na nie pozwolić. Operacje, które dla tych osób są jedynym ratunkiem.
Osobiście nie jestem Wolnomularzem, należę do innej organizacji tzw. paramasońskiej, natomiast mam znajomych Masonów w różnych zakątkach świata, którzy niejednokrotnie mi pomogli i z doświadczenia mogę powiedzieć, że to bardzo serdeczni ludzie. Oczywiście jak w każdej grupie społecznej znajdą się wyjątki, jednak nie może to rzutować na opinii całego stowarzyszenia. Jako inny przykład mogę Ci podać sytuację ze Stanów Zjednoczonych, z pewnego małego miasteczka, stan jest tutaj bez znaczenia. Wydarzyła się tam pewna tragedia; samotny ojciec (jego żona zmarła na raka) wychowujący dwójkę dzieci został razem z nimi bez dachu nad głową; to znaczy ich dom całkowicie spłonął. Na całe szczęście nie było ich w środku gdy to się stało. Jako, że tak jak mówiłem było to małe miasteczko; znaczna większość ludzi w nim się znała, podjęto ten temat w Loży i wszyscy zgodnie postanowili tej rodzinie pomóc. Ojciec tych biednych dzieci naturalnie nie należał do Masonerii. Zorganizowano zbiórkę funduszy, jeden z członków miał też firmę budowlaną - postanowili odbudować im dom, co zresztą się udało. Podczas samej odbudowy chcieli im zapewnić również dach nad głową - to znaczy opłacić wynajem jakiegoś lokum, jednak ów ojciec stwierdził, że to jednak za dużo i na to nie przystał, sam ze swojej kieszeni opłacił wynajem. Każdego dnia inny mason zapraszał jego wraz z dzieciakami do swojego własnego domu na obiad, kolejność sami ustalili w Loży. Rozumiesz już na czym polega bycie Wolnomularzem? To niesienie bezinteresownej pomocy potrzebującym, działanie prospołeczne, bez parcia na szkło, pierwsze strony gazet czy