Wpis z mikrobloga

Dzień dobry! () Dziś przyszedł czas na omówienie yorkshire terrierów

Psy te zostały wyhodowane z rasy Waterside Terrier i początkowo służyły do wybijania szczurów w kopalniach i domach rzemieślników, a także do polowań na lisy i borsuki w ich własnych norach - biorąc pod uwagę, że były zwykle mniejsze od swoich napastników, łatwiej można zrozumieć skąd wziął się waleczny i zaciekły charakter, obserwowany u dużej części przedstawicieli rasy.

1870 Na rycinie widoczne są dwa psy - Ch. Huddersfield Ben oraz Ch. Katie. Pierwszy z nich był słynnym przedstawicielem razy ważącym nieco ponad 3kg - określany przez ówcześnie żyjących kynologów słowami ,,[...] był najlepszym reproduktorem swojej rasy w czasach, w których żył, a także jednym z najbardziej niezwykłych psów dowolnej rasy, które kiedykolwiek żyły[...]". Wygrał ponad 70 wystaw oraz zawodów, w których psy udowadniały swoje zdolności w walkach ze szczurami. Do dziś nazywany jest ojcem rasy, a wiele współcześnie żyjących psów ma go w swoim rodowodzie.
1907 Na zdjęciu widoczny Mrs. White's Sensation. Wzorzec rasy z tamtego okresu mówił o pożądanej sierści u tej rasy w taki sposób: ,,Włos tak długi i prosty jak to tylko możliwe (nie faliste), które powinny być jedwabiste, a nie wełniste. [...] Kolor sierści stalowo-szary, nie mieszający się z sierścią płową lub ciemną."
1935 Na zdjęciu możemy zobaczyć Ch. Rochdale Queen Of the Toys;
1974 Na zdjęciu widoczny jest utytułowany Ch. Cede Higgens;
2019 Tegorocznego zwycięzca rasy na międzynarodowej wystawie Crufts - Royal Precious JP'S F4 Conan.
#klubmerdajacychogonow <- zapraszam do subskrybowania lub zapisania się do mirkolisty po więcej psiej historii ()

spookyscaryskeleton - Dzień dobry! (。◕‿‿◕。) Dziś przyszedł czas na omówienie yorkshir...

źródło: comment_8zK0PKcoj5p8y9pElThRBcp2ykHdkybe.jpg

Pobierz
  • 57
Miałem Yorka. Tylko taki był trochę oszukany bo urósł do 6 kg ;) Ale dzięki temu był zajebisty. Ukończył dwa stopnie szkolenia, był naprawdę świetnie wychowany. Jak przez błąd weterynarza mi umarł to #!$%@? tydzień płakałem.
PS. Teraz mam Westa i na szczęście jest równie zajebisty :) No ale co terrier to terrier ;)