Wpis z mikrobloga

Zeszłoroczny wyjazd na Przystanek Woodstock to był ogromny błąd. Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara. 

Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą cipę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych". 

Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął srać. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia.

A to był dopiero dworzec we Wrocławiu

#wroclaw #woodstock #polandrock #heheszki

Pic tel, ja zaraz jadę, pozdro Woodstockowe mirki ( ͡º ͜ʖ͡º)

#wroclaw #woodstock #truestory
wyporkiewicz - Zeszłoroczny wyjazd na Przystanek Woodstock to był ogromny błąd. Syf, ...

źródło: comment_8HDrYpgruejzLanQ0rWkISkaKUnLvqtm.jpg

Pobierz
  • 6
#!$%@?, jestem często we wrocławiu i często kiedyś spędzałem noce w kfc na dworcu, żadnego menela jeszcze nie widziałem dłużej niż 5 minut bo ochrona dworca(nie mylić z ochroną z kfc!!!( ͡° ͜ʖ ͡°) ) mimo swojego #!$%@? umysłowego jako tako działała