Wpis z mikrobloga

@Xd_99: Jak by OLX faktycznie przeglądał te ogłoszenia przed dopuszczeniem do publikacji to by nie było problemu, ale widocznie bardziej im zależy na prowizji niż na łatwym wyszukiwaniu.
  • Odpowiedz
@zmasowanyatak: a niby czemu? Czynsz w większości spółdzielni tez jest zmienny, Np z powodu naliczania prognozowanego zużycia wody. Kwota najmu to kwota za sam wynajem, nie za dodatkowe opłaty.
Ponadto podatek opłaca się od kwoty dochodu, a kwota opłat dochodem nie jest, dlatego właśnie są te opłaty często rozdzielane.
  • Odpowiedz
@Xd_99: Opłata za media to #!$%@?. Gorzej jak masz cenę 1200zł a finalnie wychodzi 1800 bo 400zł czynsz i 200zł media.
Jechać z #!$%@?, bo nic mnie tak nie irytuje tak bardzo w szukaniu mieszkania.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 40
@Reziak: bo mnie, jako klienta, guano obchodzi co i ile musi oddać właściciel mieszkania, ja chcę wiedzieć ile mam zapłacić, komu i gdzie
I o ile zrozumiem jakieś wahania związane z np. ogrzewaniem (Jeśli dowiem się o nich od razu, a nie jak grzanie się zacznie), to 'oferta pokój 700 zł (+300 czynsz +200 media +100 Internet i śmieci)' leci od razu na równi z tymi bez zdjęć jako gówniana
  • Odpowiedz
@Reziak: ładnie wyjaśnił to @Nahcep mnie jako najemcę interesuje cena końcowa, szczególnie przy filtrowaniu ogłoszeń. Zaznaczam np do 1500 a po wejściu w ogłoszenie widzę 1500 za wynajem + czynsz 700 + media + to i tamto. Nie byłoby to problemem gdyby to były pojedyncze przypadki a to jest w co drugim ogłoszeniu.
  • Odpowiedz
@zmasowanyatak: paanie nie wiem czy to jeszcze tak działa, ale jakiś czas temu w Krakowie przy szukaniu mieszkania (odpowiednio wybrane w filtrach) - co drugie ogłoszenie to było pokój /miejsce w pokoju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Xd_99: Ja ostatnio ogladalem mieszkanie w opisie ktorego bylo 1200 czynsz plus okolo 400 oplat, przy ogladaniu wlasciciel poinformowal mnie, ze nie liczyl wody pradu i gazu czyli zanizyl cene od rzeczywistej w ogloszeniu o okolo 300 zl a co tam
  • Odpowiedz
@Hold_My_Member: bywa? To standard jest. Ostatnio kiedy szukałem mieszkania jeden typ był na tyle bezczelny, że po potwierdzeniu przez telefon ceny wynajmu na miejscu powiedział + 450 zł czynszu... Do następnego tak podejrzanie taniego mieszkania pojechałem już z kumplem i po podobnym kwiatku: "żona zapomniała pewnie wpisać w ogłoszeniu, że jeszcze czynsz dojdzie", powiedziałem, że ja zapomniałem powiedzieć przez telefon, że przy takim wałku kasuję 150 zł za dojazd i
  • Odpowiedz