Wpis z mikrobloga

#agd #sklepyinternetowe niech mnie ktoś oświeci bo nie rozumiem zachowana sklepu internetowego ...

kupiłem filtr do ekspresu za około 60 zł + 10 przesyłka.

Marnie zakapowany w zasadzę włożone wraz z ulotką i FV do worka kurierskiego (taki srebrno czarny). Dostarczony poprzez kurier 48 (czyli poczta). Paczka jak paczka przy listonoszu otworzyłem worek. Opakowanie tekturowe nie wygląda jak by go ktoś z tyłka wydarł więc w porządku ... wewnątrz filtr jest zapakowany jeszcze w opakowanie foliowe nieprzeźroczyste ...

jak do założenia a tam zonk filtr uderzony i wysypuje się z niego zawartość ...

sklep każe mi ścigać listonosza żeby spisać protokół ale ja pewności że to listonosz czy poczta zrobiła ...

poprosiłem o usunięcie swojej reklamacji bo wariata nie będę robił z siebie lub listonosza.

to mi kuriera wyślą po uszkodzony filtr ... gdzie sens? widać na zdjęciach że filtr jest uszkodzony. To wyślą go do fabryki żeby naprawili? może sądzą że jestem Januszem biznesu i wyśle im mokry filtr który wyłowiłem z ekspresu i uszkodziłem żeby cieszyć się darmowym ?? ludzie nie myślą logicznie. dla mnie rozwiązanie było proste podesłać towar wolny od wad i przeprosić lub zwrócić kasę ... zamiast wydawać dodatkową i angażować panią Katarzynę do 10 wiadomości ...

ludzie kiedy wy się nauczycie że szkoda sobie kosztów robić ...