Wpis z mikrobloga

Do lekarza mam wizytę na jutro...

Ale zanim tam pójdę, to zapytam tu, może ktoś z #owady #pajaki #medycyna #lekarz podpowie coś

Coś mnie ugryzło w nogę. Prawdopodobnie wieczorem 22 lipca. Nie kojarzę żadnych uczuleń na ugryzienia (jedynie parę roślin i kurz). W dniu ugryzienia wyprowadzałem się z mieszkania w którym były #pluskwy (niewiele, kilkanaście sztuk pewnie, trafiłem na początek ich rozwoju i natychmiast się wyprowadziłem), ale ich ugryzienia dotąd znosiłem dobrze, a wątpię też, że ugryzła mnie jakaś w ruchu, musiało to być coś innego.

Pierwsze objawy w nocy z 22/23 lipca - bolało, zacząłem mieć problemy, żeby stanąć normalnie na nogę więc chodziłem kulawy. Koło 4 rano 23 lipca było chyba najgorzej. Potem w miarę przechodziło, ale nie wyglądało to też tak szeroko rozlane jak teraz. Wczoraj odsypiałem i dało się z tym spać. Dziś teściowa powiedziała, że warto z tym iść do lekarza.

Albo mnie to ugryzło przez skarpetkę w sandałach (moda to nie jest mój lajkonik, sorry) albo ugryzło mnie jednak w dzień/noc wcześniej niż 22 lipca, ale po prostu nie dało efektu za szybko.

Teraz jest bardziej szeroko rozlane fioletowe. W zaznaczonym obszarze boli przy dotykaniu. Ciemna część po lewej stronie stopy to opalenizna sandałowa, a nie efekt ugryzienia.

Tyle wiem i piję wapno.

Ktoś ma pojęcie:
- co to?
- czy groźne?
- ile może potrwać zanim zejdzie?
dzek - Do lekarza mam wizytę na jutro...

Ale zanim tam pójdę, to zapytam tu, może ...

źródło: comment_Kjl96MO5tMGXD4JZIzgvKWvb32kh2g2b.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dzek: miałem podobnie na ręce taka opuchliznę, swedzialo, bolało i łapa napuchnięta, kiedy czolgalem się w wojsku wśród lisci. Pewnie jakiś pająk. Chyba... :)
  • Odpowiedz
@EstradaOrNada: nie ostro w sensie dużo czy smak ostry? jeżeli dobrze kojarzę to 22 lipca jadłem tylko i wyłącznie zamawiane placki po węgiersku i nic więcej - nie było czasu i na czym gotować w trakcie przeprowadzki
  • Odpowiedz