Wpis z mikrobloga

Ej, ale dziś #!$%@?łem XD Przyjechałem na firmę, zameldowałem się i cyk, trzeba pod rampe podjechać. Jako, że ciasno to cyk, łamanko 90 stopni na lewą stronę, nawet nie było miejsca żeby się wyprostować. No nic, zlamalem się, podjechałem pod rampe, załadowany, papiery już w kabinie, odpalam, puszczam ręczny i... Dupa, nie chce jechać. Dałem mu w palnik parę razy, ale jedyne co osiągnąłem to spalilem parę razy kapcie aż ślady zostały, sobie myślę co do #!$%@? XD chwila obczajki i słyszę, że ręczny w naczepie nie chce puścić. Chodzę dookoła, sprawdzam awaryjny hamulec, wchodzę pod naczepę (w sumie nie wiem po co, skoro i tak się nie znam xd), sprawdzam na komputerze czy wiatr jest... No z 20 minut straciłem na tej zabawie o kilka mm na oponach chyba XD w końcu wpadłem na pomysł, że odepne żółty przewód. Odpialem, hamulec puścił no to dobra, jakoś chociaż stąd wyjadę gdzieś na parking. Dzwonię w międzyczasie do siefa że potrzebny serwis, bo coś się zesralo z ręcznym w naczepie xd

Po dwóch godzinach przyjeżdża dwóch ekspertów, pochodzili, pooglądali. W końcu przychodzą i mówią, żebym zobaczył coś. I pokazują mi żółty przewód z ciągnika... Zakrecil się tak, że się zgial i dlatego powietrze nie chciało iść XD posmiali się ze mnie i pojechali XD taki siofer ze mnie XD

#zycietruckera #bekaztransa
  • 5