Wpis z mikrobloga

Ostatnio popularnym tematem stało się zjawisko freebleeding, zwłaszcza za granicą. Kobiety wyznające tę zasadę nie noszą tamponów/podpasek/innych "pochłaniaczy" krwi miesięcznej, pozwalając krwi swobodnie ściekać po nogach oraz plamić ubrania.
Kompletnie nie widzę w tym sensu. Niby ekologia, ale można kupić kubeczek menstruacyjny i jest ekologiczne, ale też higienicznie. Poza tym dopranie poplamionych krwią ubrań i pościeli to zużycie sporej ilości wody i chemii, zwykle jedno normalne pranie nie wystarcza. Pomijając fakt brudzenia siedzeń w autobusie czy krzeseł w restauracji, o zapachu i ogólnym wyglądzie takiej osoby nie wspomnę.
Co to ma na celu?
#pytanie #pytaniedorozowychpaskow #problemypierwszegoswiata #problemyrozowychpaskow
  • 27
@puchaty_lis: Spoko. Jeśli im się podoba to zapraszam. Mogą też chodzić bez ubrań po ulicy lub srać do koszy na śmieci. Tylko niech się nie ździwią, że będą wykluczone ze społeczeństwa i wytykane palcami. Ich babcie by się dały pociąć za tampony i ogólną dostępność środków higieny intymnej, które ich wnuczki mają dzisiaj, a te będą w imię walki z patriarchatem zwyczajnie obrzydliwe. Znam jedną taką naturalną. Dredy, fascynacja plemionami, zero
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@puchaty_lis: w sumie #!$%@?ąc od całego wpisu to krew z ubrań schodzi dość łatwo. Chwile w zimnej wodzie i praktycznie nie ma śladu, nie mówiąc juz o praniu. Przynajmniej ta zwykła, nie wiem jak menstruacyjna.
@puchaty_lis jak chcą to niech krwawią sobie w domu albo w lesie.
W miejscach publicznych to przesada i zwiększone ryzyko roznoszenia chorób zakaźnych.
Jakbym usiadł przypadkiem na fotel w autokarze po takiej postępowej feministce to byłbym zdyskwalifikowany z krwiodawstwa na 4 lub 6 miesięcy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@puchaty_lis: jak robisz taki wpis to może lepiej nie na podstawie plotek i informacji przekazywanych X razy... Z tego co wiem te kobiety najczęściej spędzają ten czas w domu bo pracują np w wolnych zawodach i mogą sobie pozwolić na to żeby nie musieć codziennie zapieprzac komunikacja miejska. Rozumiem te kobiety jeśli chodzi o to co im daje taki sposób przeżywania miesiączki - np brak podrażnień od używania podpasek czy tamponów.
@puchaty_lis: ale kuzwa, niech nie przesadzaja. nie po to ktos stworzyl podpaskii tampony by teraz cofac sie jak do sredniowiecza i pozwalac by krew splywala...to tak jakby ktos sie zesrał w gacie za przeproszeniem i latał z tą kupą po miescie. no szanujmy sie
zdobycie atencji, jak wszystko co robią kobiety

@Gr3gor: normalne kobiety nie mają takiej potrzeby. Jeśli wszystkie wrzucasz do jednego wora, to w ciekawym patologicznym towarzystwie się obracasz. ¯\_(ツ)_/¯