Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki jak oceniacie chłodnym okiem taką sytuację? Niebieski zaproponował mi rok temu żebym u niego zamieszkała, on ma swoje mieszkanie za które spłaca kredyt, zgodziłam się. Ja mam swoje mieszkanie po babci więc skoro zamieszkałam u niego, to je wynajęłam. Niebieski ma ból dupy o to, że przez to, że mieszkam u niego to jestem do przodu na wynajmie 1300 zł i powinnam mu płacić połowę jego raty kredytu. Ja stoję przy tym, że nie ma takiej opcji i dalej płacę z nim na pół opłaty za czynsz i media. On ciągle nalega że powinnam mu płacić, a ja nie mam zamiaru spłacać czyjegoś kredytu, bo mieszkanie jest jego. W tej sytuacji zaproponował mi żebyśmy się wprowadzili do mnie, a on wynajmie swoje mieszkanie. Ja stwierdziłam, że nie i zaproponowałam że w takim razie niech on wynajmie komuś swoje mieszkanie, ja będę nadal wynajmować swoje i razem wynajmiemy sobie mieszkanie dla siebie, gdzie będziemy wszystkie opłaty dzielić na pół. On twierdzi, że to bez sensu. Dodam, że on sam nalegał rok temu żebym u niego zamieszkała i wszystko było ok do czasu gdy nie zaczęłam wynajmować swojego mkeszkania. Kto ma wtej sytuacji rację?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 17
@AnonimoweMirkoWyznania:
Uciekaj od niego.
Czy Ty ukochanej osobie zazrościłabyś, że jej się wiedzie i ma dochody?
Twoje chłopiątko Ci zazdrości, jak w ogóle możecie być razem i chcieć coś budować na poważnie?
On Cię sam zaprosił, TY zaproponowałaś, że możecie wynjać inne i dzielić się nim normalnie na pół, a dla niego nadal źle.
Najlepiej żebys mu spłacała kredyt i nie wynajmowała swojego, byś przypadkiem dodatkowych pieniędzy nie miała.
Wybacz, ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: spłaca kredyt bo jest jego właścicielem. Nie powinno się patrzeć że lżej finansowo któreś z was ma w życiu w tej chwili. Jeżeli będziesz się dorzucac do raty będzie to równoznaczne byciem właścicielem w jakimś tam procencie. To nie jest pomoc w zakupie mięsa na obiad do wspólnego życia tylko spłata pożyczki ( ͡° ʖ̯ ͡°) gdybyś płaciła za kredyt i później przy ewentualnych rozejsciach w