Wpis z mikrobloga

@Sloneczko: To dlatego, że Zgierzanie mają rzeczywiście blisko do Łodzi i wielu z nich tu pracuje, często załatwia sprawy itp - ogólnie często jeżdżą po Łodzi. Wszyscy poza nimi niestety pojawiają się w Łodzi okazjonalnie (pomijając wyjątki) i niestety ruch wielkomiejski dla niedzielnego łodzianina jest ciężki do ogarnięcia. Fakt, oni mogą jechać bardzo przepisowo, ale zorientowanie i podejmowanie szybkich decyzji przy takim natężeniu ruchu kuleje.