Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #zalesie #anonimowemirkowyznania

Mirki chciałbym opisać swoją historię, bo może komuś otworzy oczy.
Ja level 34, ona 33

- Bądź z różową ponad 10 lat(z czego ostatnie dwa lata jako małżeństwo)

- Bądź z nią, mimo bardzo poważnej choroby, na którą zapadła kilka lat temu i która ma niekorzystny wpływ na jej wygląd oraz samopczucie. Czasem nie może przejść kilkudziesięcu metrów. Raczej jest też pewne, że nie będziecie mieli nigdy dzieci.

- Jeździsz z nią po szpitalach, trzymasz za rękę w trudnych chwilach. Rwiesz sobie włosy z głowy w trosce o jej stan zdrowia.

- Przez wszystkie te lata chętnie ją utrzymujesz, bo różowa jest na ręcie, która czasem nie wystarcza nawet na same leki.

- Zapewniasz jej czas i czułość. Różowa często mówi jak bardzo cię kocha, chwali to, że się w zasadzie nigdy nie kłócicie. W łóżku też jest wam zajebiście. Zapewnia, że jesteś najlepszym, co przytrafiło się jej w życiu.

- Różowa jest przeciwieństwiem żon Twoich kolegów. Nie robi fochów. Zamiast tego jest idealną, tradycyjną żoną. Gardzi współczesnymi feministkami. Wstaje przed Tobą i robi Ci kanapeczki do pracy, mimo, że nigdy od niej tego nie wymagałeś. Ot tak, bo twierdzi, że sprawia jej to przyjemność.

- Mimo, że przez lata wynajmowaliście wspólnie mieszkanie to po ślubie musicie się wyprowadzić z przyczyn niezależnych od was. Ponieważ nie znajdujecie ofert w rozsądnych pieniądzach, a potrzebny jest każdy grosz, bo planujecie budowę domu, zamieszkujecie u jej rodziców.
Macie do dyspozycji dla siebie jeden mały pokoik. Bardzo nie podoba ci się ta opcja, jednak szkoda pakować kasę w wynajem. Jakoś przecierpisz, bo w końcu będziecie na swoim.

- Wiedzie się wam na tyle, że rozpoczynacie budowę domu, bo wiesz, że o tym marzy. Pozbywasz się oszczędności życia(ok. 250 tys.) i bierzesz kredyt.

- Telefon w środku nocy. Wreszcie oczekiwany przez lata przeszczep. Pomieszanie radości oraz strachu. Towarzyszysz jej w karetce w drodze na lotnisko. Następnie jedziesz na drugi koniec Polski i wspierasz ją przez dwa tygodnie po operacji.

- Po przeszczepie twoja ukochana czuje się coraz lepiej. Dom też powoli rośnie, chociaż czasem trudno ci wszystko ogarnąć. Czasem czujesz, że psychika nie daje rady, ale za każdym razem wstajesz i idziesz dalej.

- Pokazujesz, jej wypok. Pomagasz nawet założyć konto i wprowadzasz w świat mirkowania.

- Cieszysz się, bo ma zajęcie i kontakt z ludźmi(wprawdzie wirtualny, ale zawsze).

- Różowa coraz bardzie się atencjuję na mirko. Trochę cię to bawi, bo potrafi wrzucać zdjęcia z przed roku z opisem sugerującym, że zostały zrobione przed chwilą. Wszystko dla atencji oraz plusów.

- Różowa zaczyna się dziwnie zachowywać. Nagle zaczyna się wylogowywać z wykopu, gdy tylko odchodzi od komputera. Zaczyna chodzić z telefonem nawet pod prysznic.

- Mimo, że zawsze jej bezgranicznie ufałeś to zaczynasz nabierać podejżeń...

- Zdobywasz jej wykopowe hasło. Sprawdzasz jej wiadomości prywatne i doznajesz szoku.
Siedzi teraz w drugim pokoju i uprawia wirtualny seks z jakimś typem w wykopu. Dostajesz małego zawału serca. Masz ochotę jej wszystko wykrzyczeć, co o niej myślisz, ale rozsądek podpowiada ci, żeby poobserwować jak się rozwinie ta znajomość. Bardzo ciężko jest udawać, że się o niczym nie wie. Szczególnie gdy będąc w łazience wypisuje do niego i opisuje jak bardzo pragnie jego #!$%@? i wysyła erotyczne zdjęcia, po czym przychodzi do ciebie przytula i mówi, że cię kocha.

- Z każdym dniem jest coraz gorzej. Wypisują do siebie całymi dniami. Czytasz w domu i w pracy, jak bardzo mają na siebie ochotę. On jej wysyła zdjęcia penisa(na jej prośbę) i coraz bardziej napiera na spotkanie. Ona z początku niby wyklucza spotkanie, ale z każdym dniem mięknie i z wyuzdaniem opisuje co zrobiłaby mu, gdyby znaleźli się w jednym pokoju hotelowym. Wiesz, że to wszystko zmierza w jednym kierunku i że, gdyby doszło do tego spotkania, to twoja żona by uległa. Komu? Typowi, którego nawet nie widziała. Który pisał jej bzdety, które chciała usłyszeć. Zawsze myślałeś, że takie teksty działają na nastolatki, ale nie na, wydawałoby się rozgarnięta, niby szczęśliwą mężatkę? Ty przez ostanie kilka dni funkcjonujesz na środkach uspokajających, żeby móc jakoś funkcjonować. Nie śpisz całe noce, bo nie jestęś w stanie. Najgorsze jest to, że musisz cały swój gniew i ból tłumić w sobie. Udawać, że wszystko jest po staremu. Chociaż nie za bardzo ci to wychodzi.

- W końcu po powrocie z pracy w końcu nie wytrzymujesz, mówisz co wiesz i zaczynasz się pakować. Ona błaga cię żebyś tego nie robił i przeprasza w nieskończoność. Ty nie widzisz opcji żebyście byli razem. Osoba z którą rozumiałeś się bez słów i za którą dałbyś sobie rękę uciąć wbiła ci nóż w plecy. Nie jesteś w stanie jej już zaufać i chyba nie będziesz w stanie zaufać żadnej kobiecie. Nigdy! Nikt cię nigdy tak nie zranił...

-Jeszcze nie wiem jak to się skończy. Jeśli jednak się rozwiedziemy, zostanę goły i z długami. Ona twierdzi, że jeśli będzie trzeba to sprzeda nasz dom(stoi na jej działce) i odda mi to, co w niego włożyłem. Mam totalny #!$%@? w głowie i nie wiem co robić. Kocham ją, ale chyba nie będę w stanie nigdy tego zapomnieć i żyć jakby nigdy nic.

Morał z tego drogie mirki. Nie ufajcie nigdy kobiecie. Choćby się wydawała inna od wszystkich pozostałych. Choćbyście nie wiem co razem przeszli. To tylko kobieta.
Odradzam też małżeństwo. To instytucja, z której korzyści mają tylko kobiety. Jeśli już musicie się żenić to zabezpieczcie swoje interesy, tak jakbyście zakładali, że się rozejdziecie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje

Co mi radzicie?

  • Daj jej szansę, spróbuj wybaczyć 26.0% (34)
  • Rozwiedź się! 74.0% (97)

Oddanych głosów: 131

  • 38
  • Odpowiedz
@Sommi: Żona OP-a zdradza OP-a z jakimś mirkiem z Wykopu, a OP jej wybudował chatę na jej działce, jak była obłożnie chora. Takie 3… no, 4/10 z mojej strony, bo jest coś o przeszczepie.
  • Odpowiedz
@TestoDepot: Taki cały czas miałem plan, czytając ich konwersację i pewnie skończy się tym rozwodem. Jednak to nie jest takie proste po tylu latach i wspólnych ciężkich chwilach. Najgorsze jest to, że nie było żadnych oznak, że coś się psuje między nami. Jasne wdarła się jakaś doza nudy po tylu latach, ale bez przesady. W porównaniu z różowymi moich kumpli to pod względem charakteru była chodzącym ideałem. Zero narzekania, zrzędzenia,
  • Odpowiedz
@Pangia: Nie wiem, czemu uważasz, że to bajt. Na prawdę mam lepsze rzeczy do roboty niż wymyślanie takich historii. Żona mnie nie zdradziła fizycznie jeśli o to chodzi. Jednak prowadziła internetowy romans z jednym z mirków i jestem przekonany, że prędzej, czy później jakby przyjechał do naszego miasta to by skończyło się również zdradą fizyczną. Do buduję od ponad roku. Jest nie wykończony. O całej konwersacji dowiedziałem się na początku
wyznanieanona - @Pangia: Nie wiem, czemu uważasz, że to bajt. Na prawdę mam lepsze rz...

źródło: comment_IpCtJyeyqmHtw0YtSJ4EcF8cJ7EnzkN6.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@wyznanieanona: oczywiście że nie jest proste, ale prawda jest taka, że zostając z nią sam nie będziesz miał szacunku do siebie - zdrada to największy brak szacunku z możliwych. Ona przestanie cię też szanować do reszty, przestaniesz być w jej oczach mężczyzna jeśli jej wybaczysz i z nią zostaniesz. Chociaż tak naprawdę przestała cię szanować już wtedy, kiedy w swojej głowie dopuściła w ogóle myśl o zdradzie czy już w
  • Odpowiedz