Wpis z mikrobloga

Wlasnie dla mnie jest to #!$%@? bo nie potrafie plakac, z czym bym sie nie zderzyl i jak bardzo by mnie cos nie bolalo, czy jakbym nie byl zalamany - to nie ma znaczenia, nie wiem czy plakalem chociaz raz przez ostatnie 10 lat, taki jestem #!$%@? edgy jak to ktos napisal xD

No i wcale nie jest mi z tym dobrze, placz jest czym naturalnym bez wzgledu na plec czy wiek,
@glowicajadrowa: to jest to programowanie spoleczne, ze mezczyzna musi byc taki i taki i nie pokazywac slabosci, a pozniej dusi wszystko w sobie i kiedy nagromadzi sie za duzo to woli zalatwic 9mm i sie #!$%@? bo nie wolno mu plakac xD

Brzmi przewrotnie i wrecz abstrakcyjnie, szkoda ze to prawda, stosunek samobojstw w PL kobiet : mezczyzn to 1:8
@fucked_up: Też tak kiedyś miałem ale do jakichś lat szesnastu, potem się to u mnie "odblokowało" bez żadnych dramatycznych zdarzeń czy innych silnych bodźców. Napisałem "egdy" bo jego postawa jest ewidentnie "egdy", facet nie może płakać, uuu jesteśmy silni i męscy! Wolałbym sobie strzelić w łeb z tej dziewiątki niż być takim wannabe real man.
@fucked_up:

Nie na wszystkich się popłakałem ale wszystkie są wzruszające.

1. Shawshank Redemption (ale to raczej łzy szczęścia ze świetnego zakończenia).
2. Rain Man.
3. What's eating Gilbert Grape.
4. Beautiful Mind.
5. Forest Gump.
6. Man on Fire.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.