Wpis z mikrobloga

Ehh... Niestety nie tym razem :(
Ale widać różnicę między tym jak trudno kiedyś było mi wytrzymać kilka dni, a jak jest teraz. Otóż kiedyś niemożliwe było wytrzymać trzy dni, o tygodniu nie wspominając, a teraz proszę bardzo - niemal 10 dni. Trzymajcie kciuki, żebym nie wpadł w ciąg. W moim przypadku ciągi są wyczerpujące i trwają zazwyczaj kilka tygodni. Naprawdę wolałbym tego uniknąć
#nofapchallenge #nofap
niesmakujemitakawa - Ehh... Niestety nie tym razem :(
Ale widać różnicę między tym j...

źródło: comment_8iRhKZndJkrSl3SUXFmIRJCSI30MYJSZ.jpg

Pobierz
  • 3
@grap32: u mnie ciągi polegają na tym, że robię kilkugodzinne maratony podwalania z pornografią,
kończące się orgazmem (od pewnego czasu najczęściej kilkukrotnym, który jest bardzo przyjemny, ale też baaardzo wyczerpujący) bywa, że po kilka maratonów. Dla przykładu teraz przez kilka dni wolnych robiłem to w dzień i tak dzisiaj: wstałem około 12 i wziąłem się za fapanie. Zeszło mi bodajże do 16. Zjadłem coś i poczytałem i znowu gdzieś od 17/18