Wpis z mikrobloga

Jade sobie wczoraj autobusem i jedzie madka z dzieckiem i koleżankami. I się zachwycają bombelkiem. A ja akurat kebsa takiego ostrego pojadłem i popiłem piwskiem i mnie tak brzuch bolał, popierduje ale po cichu bo myślałem, że mnie rozsadzi. A te kobity wąchajo i mówią mmmm ale słodko bonczurka puścił, może kupke chce mu się i zachwycają się tymi moimi bąkami po piwsku z kebsem bo myślą, że to bombelek słodko pruka a ja nie dość że mnie bebzol napier... to kisne w środku( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 35
@adam-photolive ale ogolnie to bombelki maja zajebiscie, puszczaja sobie bonczury niekiedy tak potężne jak z 150 kilowej dupy a wszyscy w koło się z tego powodu cieszą i nie ważne czy jest to przy obiedzie czy na zgromadzeniu rodzinnym. A wez ty raz wypusc jednego nawet malutkiego bonczurka przy obiedzie to rozowa zaraz robi awanture. A w srod znajomych albo przy rodzinie ci sie wymsknie bonczur to do konca zycia beda sie