[totalski]

cytując wieszcza dla :) białegostoku i akalic: jak do tego doszło - nie wiem

oślepiło słońce?
chwilowa nieuwaga?
ucieczka przed czołówką z kimś z naprzeciwka?
problemy techniczne?
zwierze na drodze?
inne?

Policyjni technicy na miejscu niepotrzebni, w ogóle do zwolnienia. Zaraz wykopowi ekspierci werdykt wydadzą zza komputera.


Tak na marginesie: wracałem ostatnio z trasy, zachodzące słońce miałem tuż nad jezdnią idealnie na wprost. Dobre drogowe praktyki podpowiadają, że gdy jazda w takiej sytuacji staje się uciążliwa zatrzymać się i poczekać parę minut, aż ziemia się trochę obróci. Tyle że... zaraz zaczynał się weekendowy zakaz ruchu. Niby tylko 4h, ale w międzyczasie skończy mi się tygodniowy czas pracy i #tacho nakaże przez 45godzin stać. Oczywiście wykopowych ekspertów g*no będzie obchodziło gdzie zaparkuję, ani że to dosłownie parę minut przed domem

A na koniec jeszcze okazałem się drogowym cwaniakiem, bo kończącym sie pasem pojechałem do końca i przed zwężką próbowałem cwaniacko "na suwak" zmienić pas. Nie ma takiego cwaniakowania niedobra ciężarówko. Stój teraz. Co ciekawe wpuścił mnie dopiero kierowca w BMW.

#trzymaczkierownicy #prawojazdy #polskiedrogi i trochę #drogipamietniczku

[Pangia]

Dobre drogowe praktyki podpowiadają, że gdy jazda w takiej sytuacji staje się uciążliwa zatrzymać się i poczekać parę minut, aż ziemia się trochę obróci.

@totalski

[totalski]

@Pangia: ja tam pojechałem dalej, ale ja podobno mam ponadprzeciętnie dobre widzenie zmierzchowe i odporność na olśnienie. Jedynie co, to przednia szyba mogła być trochę lepiej umyta :)

[Pangia]

@totalski: Ja też normalnie jadę, co najwyżej zwalniam. Raz to mi tak naprawdę prosto w oczy świeciło, jadę 60 km/h i patrzę, jak mnie auta mijają.

[QI-IQ]

A na koniec jeszcze okazałem się drogowym cwaniakiem, bo kończącym sie pasem pojechałem do końca i przed zwężką próbowałem cwaniacko "na suwak" zmienić pas.

@totalski: A jak inaczej? W połowie?! Jak mnie #!$%@? zmienianie pasa w połowie... jeden tak wjedzie, drugi przed niego, trzeci... a 100 m dalej (w sensie za nimi) prawy* pas się nie posuwa w ogóle. A jak wszyscy jadą do samego końca i wjeżdżają po jednym, to

[totalski]

@QI-IQ: żeby nie być cwaniakiem powinienem stanąć na końcu kolejki na lewym, bo to ostatecznie tylko on zezwalał na jazdę na wprost. Tak ze 300 jak nie więcej metrów przed skrzyżowaniem. Ale autentycznie o tym nie wiedziałem :)

Ja doskonale wiem jak powinno być i nawet domyślam się co powoduje uaktywnienie się drogowego szeryfa. Parę razy tłumaczyłem w znaleziskach, że szeryf jest tylko skutkiem pewnej patologii, a nie jej przyczyną. Dokładnie

[QI-IQ]

żeby nie być cwaniakiem powinienem stanąć na końcu kolejki na lewym, bo to ostatecznie tylko on zezwalał na jazdę na wprost. Tak ze 300 jak nie więcej metrów przed skrzyżowaniem. Ale autentycznie o tym nie wiedziałem :)

@totalski: A to jest druga sprawa na naszych drogach - pas staje się tylko do jazdy w prawo/lewo a znak o tym jest jeden i to przed samą zmianą. Najgorzej jak skręcasz s poprzecznej