Wpis z mikrobloga

@fifithebest: Ja się dziwię, że kinom się w ogóle jeszcze coś opłaca. Ceny mają coraz wyższe, a nie oferują nic lepszego niż większość ludzi ma w domu. Tak właściwie to do kina zawsze chodziłem jedynie dla towarzystwa, bo fajnie z kimś wyjść, spędzić jakoś konkretnie czas itd.

To tak jak z restauracjami - fajnie jest wyjść czasem do dobrej restauracji, ale nie idziesz tam sam tylko raczej z kimś, dla
  • Odpowiedz
@nodikv: ja tam regularnie na tanie wtorki szuram ze znajomymi, Helios na tym robi sporą kasę, a cena nie jest droga. Ale ja też zboczony jestem, bo lubię 3D na filmach (nie na wszystich oczywiście, tylko te dobrze zrobione) i oglądać na dużym ekranie, także dla mnie chodzenie do kina to czysta przyjemność i kina jeszcze długo będą na nas zarabiały ;)
  • Odpowiedz
@fifithebest: To co mówisz, o takich wtorkach, to fakt. Ale na to trzeba mieć też czas. Ja preferuję weekendy i tu pojawia się problem właściwie zaporowej ceny. Minimum 16 zł, a często więcej, bo 3D, bo coś a dorzuć do tego Cole i coś do chrupania i dla dwóch osób robi się z tej prawie 100 zł.

W domu, na dobrym monitorze i głośnikach masz małe kino domowe (oczywiście nie
  • Odpowiedz