Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 359
Co się tutaj xd

Polityczna schizofrenia paranoidalna?
Na sesji absolutoryjnej, na której przedstawiłem raport o stanie gminy (wszyscy radni PiS zagłosowali przeciw, czyli Nowa Sól jednak jest w ruinie), doszło do niecodziennej sytuacji. Po moim wystąpieniu i prezentacji danych, radny PiS, kandydat na prezydenta Nowej Soli, Andrzej Wieczorek, bardzo zdenerwowany poprosił o 10 min przerwy w obradach. Zwołał wszystkich obecnych dziennikarzy i oskarżył mnie o inwigilację jego osoby. O to, że ponoć ja włamałem się do jego służbowego komputera i wykradłem mu wszystkie jego dane, o czym miało świadczyć wyświetlenie przeze mnie zrzutu ekranu pulpitu skradzione z jego komputera, widoczne podczas przełączania moich kilku prezentacji. Oświadczył, że pokazałem to, żeby go zastraszyć i dać mu do zrozumienia, że go nieustannie śledzę i kontroluję.

Pan Andrzej Wieczorek stwierdził, że na ekranie zobaczył ikonki ze swojego pulpitu i swoje zdjęcie z wakacji, nurkującego w głębinach, zrobione przez jego żonę oraz jego pracownika.
I wszystko byłoby może i straszną aferą, gdyby nie fakt, że zdjęcie z mojego pulpitu, jakie zobaczył radny PiS Andrzej Wieczorek, to zwykłe klasyczne tło z kolekcji zdjęć pulpitów Microsoft dla Windowsa 10.
Ot i cała wielka afera. Aż strach pomyśleć, jakie jeszcze wizje ma kandydat na prezydenta Nowej Soli z ramienia PiS?

P.S. Wystarczy prawym przyciskiem myszy kliknąć na pustym polu ekranu, następnie wybrać "Personalizuj", następnie kliknąć "Tło", wybrać zdjęcie tła z kolekcji Microsoft, i można mieć zdjęcie radnego Wieczorka nurkującego w głębinach Oceanu na swoim pulpicie. #polityka
Pobierz
źródło: comment_cyJ5Q3f5fC1TXEo69n0Yv8VHWDF2GE7v.jpg
  • 22
@Sidney1: najbardziej mnie rozwala to, że tutaj jest profesjonalnie zrobione zdjęcie nurkującej osoby, a ten Janusz to pewnie miał kompaktem wodoszczelnym fotę jebniętą i oczywiście różnicy nie zobaczył bo jest przygłupi i stary. Jako fotografa mnie to niesamowicie dziwi jak bardzo ludzie są ślepi i widząc dwa różne zdjęcia twierdzą, że "eee to samo"