Strajk studentów we Wrocławiu, Tiananmen, to wszystko jest głupie bo ludzie sprzeciwiali się państwu.
@johny-kalesonny: „głupie” jest co najwyżej oczekiwanie, że władza będzie się bezczynnie przyglądać takim sprzeciwom. Jak jesteś w stanie zrozumieć, że występowanie przeciw władzy oznacza konsekwencje, to spoko, możesz podjąć decyzję o tym, że dasz się ukrzyżować w imię Wyższych Celów. Ale to już twoja decyzja i twój problem.
@Althorion: No i dalej jest to niesprawiedliwe działanie państwa, prawda? Jak można temu przyklaskiwać?
W sensie to jest taki argument, że jak ktoś płakał że studentów na rynku w Tiananmen rozjeżdżali czołgami, to nie liczy się z konsekwencjami występowania przeciwko państwu. Ludziom zabierają stypendia i kredyty, bo uczestniczą w wolnościowej POKOJOWEJ paradzie, to też jest spoko, bo takie są konsekwencje występowania przeciwko państwu.
Ja temu nie przyklaskuję. Ja twierdzę, że to naturalna konsekwencja czynu, której należy się spodziewać. Nie czyni jej to dobrej i sprawiedliwej, ale czyni ludzi, którzy się jej nie spodziewali, idiotami.
@Althorion: Ale dlaczego sądzisz, że ci studenci się tego nie spodziewali? Co Tobie na to pozwala?
Nie jest „spoko”, ale tak — takie są konsekwencje występowania przeciwko państwu, że państwo występuje przeciwko nam. Co powinno być oczywiste dla każdego
Ale dlaczego sądzisz, że ci studenci się tego nie spodziewali? Co Tobie na to pozwala?
Fakt bycia studentami, którzy po wszystkim się grzecznie rozeszli do domów (a nie, na przykład, jak studenci z placu Niebiańskiego Pokoju, zdawszy sobie sprawę, że przekroczyli Rubikon, zaczęli okupację i starali się zmaksymalizować zadawane szkody). Myśleli że kopną państwo, a to im nie odda. Otóż oddało.
Bo w demokratycznym państwie odbiera się ludziom ich własne prawa za udział w pokojowej demonstracji
No wielkie zdziwienie, rządzący państwami, nawet i demokratycznymi, nie lubią jak im się ten proces sprawowania władzy utrudnia…
Ponieważ UE ma konkretne wymagania w stosunku do krajów członkowskich. Po prostu sama myśl, że Turcja chciałaby wejść do UE jest absurdalna, to jakby Białoruś chciałaby wejść
@Bover: Tzn. wiesz, już mogę jakoś zrozumieć, że ludzie są sceptyczni wobec osób lgbt patrząc na poziom edukacji seksualnej w Polsce, ale kurde przyklaskiwanie Turcji w odbieraniu ludziom ich praw za udział w pokojowych wolnościowych manifestacjach...?
@johny-kalesonny: to jest normalna wolność słowa, za którą - w wolnym kraju - bierzesz odpowiedzialność. Masz do dyspozycji kilka kodeksów prawa, aby przeciwdziałać takiej sytuacji. W czym problem?
10 lat temu Rosjanie mieli jeszcze pozytywny stosunek do Polaków i tutaj nawet nazwali Polaka bratem. Później wszystko się zepsuło przez politykę zachodu względem Ukrainy. #wojna #ukraina #rosja #polska #polityka
https://www.wykop.pl/link/5030697/odebrano-stypendia-i-kredyty-studentom-ktorzy-uczestniczyli-w-paradzie-lgbt/
Znalezisko o tym, że Turcja zabiera stypendia i kredyty osobom uczestniczącym w paradzie równości. Komentarze naszych rodzimych mentalnych muzułmanów?
- Prawidłowo
- Bardzo dobrze
- Stop szerzeniu dewiacji
Zawsze się zastanawiam w takich sytuacjach, czemu te prawaki nie wyjadą do Rosji lub Turcji, gdzie jest taki raj dla moralności?
#neuropa #4konserwy #bekazprawakow #lgbt #niemamsilna4konserwy
@johny-kalesonny: „głupie” jest co najwyżej oczekiwanie, że władza będzie się bezczynnie przyglądać takim sprzeciwom. Jak jesteś w stanie zrozumieć, że występowanie przeciw władzy oznacza konsekwencje, to spoko, możesz podjąć decyzję o tym, że dasz się ukrzyżować w imię Wyższych Celów. Ale to już twoja decyzja i twój problem.
W sensie to jest taki argument, że jak ktoś płakał że studentów na rynku w Tiananmen rozjeżdżali czołgami, to nie liczy się z konsekwencjami występowania przeciwko państwu. Ludziom zabierają stypendia i kredyty, bo uczestniczą w wolnościowej POKOJOWEJ paradzie, to też jest spoko, bo takie są konsekwencje występowania przeciwko państwu.
Oczywiście.
@Althorion: Ale dlaczego sądzisz, że ci studenci się tego nie spodziewali? Co Tobie na to pozwala?
Fakt bycia studentami, którzy po wszystkim się grzecznie rozeszli do domów (a nie, na przykład, jak studenci z placu Niebiańskiego Pokoju, zdawszy sobie sprawę, że przekroczyli Rubikon, zaczęli okupację i starali się zmaksymalizować zadawane szkody). Myśleli że kopną państwo, a to im nie odda. Otóż oddało.
@Althorion: Przecież to jest żaden argument
No wielkie zdziwienie, rządzący państwami, nawet i demokratycznymi, nie lubią jak im się ten proces sprawowania władzy utrudnia…
konserwa w innym temacie
@johny-kalesonny: to jest normalna wolność słowa, za którą - w wolnym kraju - bierzesz odpowiedzialność.
Masz do dyspozycji kilka kodeksów prawa, aby przeciwdziałać takiej sytuacji.
W czym problem?