Wpis z mikrobloga

@ukaszeq: taa, geny. Pany, wy wszyscy przeceniacie te geny. Geny to jest jakaś część, owszem, ale przede wszystkim ciężki #!$%@? na treningach, dieta i sterydy.
Jeśli chodzi o tą słynną genetykę w moim przypadku, to nigdy nie byłem chudy, miałem zawsze nadwagę zanim zacząłem trenować, ale też nie było to specjalnie dużo mięśni. Natomiast nawet jeszcze zupełnie naturalnie bardzo szybko progres szedł, dobrze reagowałem na treningi.
@ukaszeq: typowo przeciętnie/szczupło jak dla większości ludzi, dla mnie chudo.
Jak na mój (to ważne, wielu osobom się nie podoba dużo mięsa) gust to przy 190 powinieneś ważyć minimum ze 120, ale to jest ładnych kilka (jak nie kilkanaście) lat pracy.
Mam takiego znajomego właśnie, 190 ma albo 190 parę, no bardzo podobny wzrost do twojego - zaczynał to wyglądał prawie identycznie jak ty jeśli chodzi o sylwetkę. Z 12 lat
@ukaszeq: tak, gość to właśnie taki ektomorf. Do tego walił dużo hormonu wzrostu, to mu się i szczena i nadgarstki rozrosły, jak ze mną pione zbija to te łapy ma #!$%@? wielkie jak jakiś bochen chleba.
Dla julek coś takiego będzie ok, one raczej lubią takich.
@TestoDepot no z tym większy, większy, to można iść i iść. Ja już się pogodziłem z tym że naturalnie więcej nie osiągnę, ale póki co nie zamierzam się wspomagać. Ale szanuję dążenie do wymarzonej sylwetki, bo wiem po sobie ile ciężkiej pracy to kosztuje. A same sterydy nie zrobią z ciebie dzika, jak nie przerzucisz tysięcy ton żelastwa. Życzę powodzenia()