Aktywne Wpisy
Rade86B +178
#zale #przegryw #wigilia #samotnosc #patologiazewsi #patologiazmiasta #mirkowyznania
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Banderoza +375
Wpieprzanie tfu karpia w wigilię po 1989 roku to nic innego jak syndrom sztokholmski wywołany przez PRL-owską centralnie planowaną gospodarkę wodną. Wkładanie do ust podryby która żywi się szlamem z szamba, a w dodatku smakuje i pachnie tożsamo to już jest normalne obrzydlistwo. Dodajmy do tego jeszcze walkę w markecie z innymi debilami o sam poniżający zaszczyt kupna tego nic niewartego ścierwa i można to porównać chyba tylko do rozkoszowania się smakiem
- zdjęcie jest w .jpg
- rozszerzenie pliku jest .jpg, a nie np. .JPG albo .jpeg
- nazwa pliku nie jest zbyt długa
- ścieżka dostępu do pliku nie jest zbut długa
Co najmniej z jednym z powyższych czynników program sobie nie radzi (nie mam ochoty teraz dokładnie sprawdzać z którym), dlatego najlepiej zapisywać zdjęcia na pulpicie i nazywać je np. "test.jpg".
Pozwolę sobie zawołać parę osób, które miały z tym problem, mam nadzieję, że się nie pogniewacie
@MadelnPoIand @Djoki
#deepnude
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora