Wpis z mikrobloga

@Dobrohoczy: przypomniało mi się jak za małolata w wakacje dorabiałem u lokalnego przedsiębiorcy pracując przy pracach porządkowych w obrębie jego posiadłości.Dziabanie drewna było na porządku dziennym i nieraz dawało w kość ale dniówka za 5h roboty w wysokości 200zł była jak najbardziej cacy (ʘʘ)
  • Odpowiedz