Wpis z mikrobloga

U nas w Modernie to jest taki przepych, że zaczynamy grać, podchodzi właściciel sklepu i pyta „przepraszam, czy mógłby pan poświecić mi po sklepie tą foliowaną Caverną? Zawsze wnosicie tutaj tyle blasku, w przeciwieństwie do graczy paupera”
I jak właściciel chodzi po sklepie to mówi „a co to za biedokartami gracie”, czeka chwilę i mówi:
„żartowałem iks de, to nie pauper”
Cały sklep się wtedy śmieje i klaszcze, a po chwili jest impreza. Wszystko stawiają gracze Moderna, bo ich #!$%@? stać.

Raz jak rozmawiałem z graczami Moderna to jedli kawior, a każdy był w garniaku. A jak zaszedłem raz na turniej paupera do innej miejscówki, to sprzedawca chodził i robił zrzutę, by przekupić babkę z Sanepidu by mu sklepu nie zamykała. Na ten biedacki widok oplułem go, a ten #!$%@? robak łapał moją ślinę zębami. Po tym fakcie jeden z tych podludzi od paupera ogarnął, że gram Moderna to padł na kolana i zaczął mi buty całować. Zaraz podbiegł jakiś inny typ i spytał co tamten #!$%@?. A tamten mówi „ON GRA W MODERNA”, to ten drugi padł na kolana i mi zaczął spodnie rozpinać, to ja mówię „#!$%@? debilu”.
Odskoczył i mówi do drugiego „rób co pan każe”.
I #!$%@? ze sklepu prosto pod nadjeżdżającego tira (miejscówka na takim zadupiu, że nawet chodnika nie było).
Zginęli, to przyjechała śmieciarka, ale tak podobno jest w tym zwierzyńcu, nie wiem wolę się nie zagłębiać w tą dzicz.

Byłem tak zażenowany, że wróciłem do sklepu dla graczy Moderna - w tym sklepie przynajmniej nie śmierdziało spoconymi nerdami. A jak wróciłem do domu, to zjadłem jak nigdy całą porcję obiadu, bo mama mówiła, że ja nie jem, a biedne dzieci głodują.
No to zjadłem cały, żeby tym biedakom pauperowcom nic nie zostało.

#heheszki #pasta #mtg #modern #pauper #mtgarena
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DelicjeSzampanskie: Też tak macie, że jak jest kolejka to wyciągacie foil Replenisha i mówicie "Przepraszam, ja poza kolejką"? Jakieś kajtki się burzą ale sprzedawca ich uspokaja i mówi, że "takie jest prawo, i pan jest obsługiwany pierwszy".

Przegrałem tylko jeden raz, trafił mi się zbyt mocny przeciwnik. Gdy standardowo powiedziałem, że wchodzę pierwszy choć często już nawet nie musiałem tego mówić bo większość graczy mnie kojarzyło, odezwał się on. Waga
  • Odpowiedz