Wpis z mikrobloga

Hej ( ͡° ͜ʖ ͡°) z tej strony #rozowypasek. Mieszkam z chłopakiem za granica w starym budownictwie. Chłopak montując pralkę uszkodził coś przy zaworze do gazu. Nawet mi o tym nie powiedział, ale mamy wodę na gaz i zauważyłam ze po prostu nie ma cieplej wody. Wtedy mi powiedział, powiedział tez ze sam coś z tym zrobi. Byłam przeciwna bo to jednak gaz, ale myśle sobie ok. Mija już dwa tygodnie, przypominałam mu kilka razy o tym. Odkładał na później. Wczoraj uznałam ze wezmę sprawy w swoje ręce i poszukam gazownika. Wole zapłacić i nie ryzykować naszego zdrowia i życia- kiedy zawór jest odkręcony to gaz się ulatnia, mocno go czuc. Obraził sie, zwyzywał i powiedział ze on może tez chciałby zrobić coś sam. Jak na Boga żyć dwa tygodnie bez wody? Czy jestem winna? #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #budownictwo (https://www.wykop.pl/wpis/42304743)

Kto ma racje?

  • On 11.9% (13)
  • Ja 88.1% (96)

Oddanych głosów: 109

  • 11