Wpis z mikrobloga

@PiszeCzasen generalnie moto było kupione w listopadzie i robione po pracy, zazwyczaj maks 2h dziennie jak się nam nudziło. W taki sposób udało się zregenerować wszystkie elementy (zawias przód, tył, wahacz, łącznik wahacza, zaciski przód i tył, gaźnik, luz zaworowy, główka ramy...) I teraz jest tylko montowanie elementów do ramy.

Mimo, że wydaje się to proste to po malowaniu proszkowym niektóre dziury mają inne średnice, czasami jakieś szczeliny mają inny wymiar i