[Apollinairn]

W sumie to chyba nie jest najlepszy miejsce do pytania o takie rzeczy, no ale co tam.

Chciałbym nauczyć się komponować i, cóż, najfajniej poważne utwory klasyczne, ale od czegoś zacząć trzeba, więc bez względu na to, czy zajmujecie się muzyka popularną czy klasyczną, przyjmę wszystkie rady odnoszące się do tego, jak zacząć.

Jeśli o mnie chodzi, teorię muzyki znam lepiej od ośmiu na dziesięciu przypadkowych przechodniów z ulicy, ale jakimś specem nie jestem; dużo słucham, a także gram na gitarze od kilku lat (głównie klasycznie), jednak ogarniam również podstawy fortepianu. Tak w ogóle, zabawna sprawa, ale komponować (coś tam już próbuję) potrafię tylko i wyłącznie na fortepianie, pomimo że to gitara jest moim instrumentem. Co jeszcze zabawniejsze, w chwili obecnej nie mamfortepianu, jakoś przed końcem sierpnia zamierzam kupić Yamahę P-115, możecie się odnieść, czy dobry wybór.

#instrumenty #sztuka #muzyka #muzykaklasyczna

[agataen]

@Apollinairn są podręczniki do kompozycji i instrumentacji. Na pewno jako ciekawostkę warto poczytać ravela, rimskiego Korsakowa, berlioza (chyba są na chomiku). Są też świetne amerykańskie podręczniki, ale niedostępne w necie i bardzo drogie. Żeby komponować klasycznie trzeba mieć też dobre pojęcie i wyczucie formy muzycznej. Warto zacząć od najprostszych - forma ABA, wariacje, rondo. Nie da się jednoznacznie "nauczyć" komponować. Możesz nauczyć się form, technik kompozytorskich, narzędzi, ale kompozycja wychodzi z twojej

[nasiek]

@Apollinairn poza tym co wspomniane przez @agataen dobrze też poznać podstawy harmonii funkcyjnej (można ogarnąć z nieśmiertelnym podręcznikiem Wesołowskiego). Dobrze też ogarnąć harmonię jazzową, tak dla poszerzenia horyzontów. Powodzenia!

[agataen]

@nasiek harmonia oczywiście. Natomiast nie znam dobrej książki do samodzielnej nauki harmonii. Najlepiej mi się czytało skrypt Antoniego Poszowskiego, ale to dla ludzi którzy już coś kumają. I przede wszystkim zarówno w harmonii jak i formach sucha teoria nic nie da.

[Apollinairn]

Powiedzmy, że mam kilkanaście taktów i w naturalny sposób kończę frazę. Należałoby później jakoś kontynuować tę myśl, aby powstał rzeczywisty utwór, albo choćby miniatura, jednak w tym momencie moją głowę ogarnia ciemność. Wiecie o czym mówię? Tworzę frazę, a po jej zakończeniu moim jedynym pomysłem na kontynuację jest powtórzenie jej, choć chciałbym pójść dalej. Próbowałem zignorować to i komponować dalej, tak oto stworzyłem kilka ,,niezależnych" fragmentów w tej samej tonacji, acz bez

[pankos]

@Apollinairn spróbuj poimprowizować w danym klimacie, mogą wyjść ciekawe motywy, które można dalej rozwijać. Co do kompozycji, a raczej bardziej do instrumentacji, warto analizować partytury, na yt jest mnóstwo muzyki z pokazanymi nutami, najlepiej zacząć od klasycyzmu i w górę. Można się wiele nauczyć, jak kompozytorzy rozwijali melodie, jak je instrumentowali i jak tworzyli spójną całość.

[oboe-vol2]

@Apollinairn: ciężka sprawa, bo ludzie studiują takie kierunki żeby umieć komponować xD ale warto zacząć od nauki harmonii właśnie, tak jak reszta pisała, jest sporo studentów z którzy z chęcią udziela za niewielką cenę korepetycji z podstaw harmonii. Powodzenia :)

[lohmeyer]

Tworzę frazę, a po jej zakończeniu moim jedynym pomysłem na kontynuację jest powtórzenie jej, choć chciałbym pójść dalej

@Apollinairn: