Wpis z mikrobloga

Tak a propos tego wpisu na głównej o "obrzydzonej" ateizmem babci, przedstawiam wam konspekt rozmowy, którą odbywam z moją mamą regularnie od paru lat.

- Wy długo jeszcze tak bez ślubu będziecie żyć?
- Nie chcemy ślubu
- Dlaczego?
- Bo weźmiemy tylko wtedy, jak będziemy mogli sobie za to zapłacić
- Dlaczego?
- Bo inaczej będę się musiała z Tobą kłócić
- Nie no, zrobisz jak zechcesz, ale ślub powinien być
- No dobra, a jeżeli bym chciała tylko ślub cywilny?
- No jak, przecież nie tak cię wychowaliśmy
- I jeżeli chciałabym zaprosić dosłownie 20 osób i mieć małe przyjęcie?
- Ale ja mam trzech braci... nie wyobrażam sobie ich nie zaprosić
- No to właśnie. Ślubu nie będzie.
- A wy długo jeszcze tak bez ślubu będziecie żyć?
- ....

#slub #wesele i #heheszki przez łzy
  • 15
@BarkaMleczna: mi i narzeczonemu marzy się ślub cywilny, obiad + deser i do domu. Bez żadnych tańców, gier i atrakcji. Tylko dla rodziców, rodzeństwa i babć. No, ale rodzice obu stron zadeklarowali się, że zapłacą i zaczęły się schody. Babcia nie przyjdzie jak nie zaproszę ciotki, niezaproszone rodzeństwo rodziców się poobraża na długie lata,a jak już ich zaproszę to, to muszę też kuzynostwo i ich kaszojady, którym trzeba załatwić atrakcje. Nagle
@Cukierenka: dlatego jeśli macie taką możliwość, to lepiej samemu zapłacić i wtedy w sumie nikt się nie powinien wtrącać.

@BarkaMleczna: ile lat już tak ;)? U nas po 5 latach narzeczeństwa wszyscy przyjęli wiadomość o ślubie dobrze. Nikt oficjalnie nie narzeka, że to będzie kilkugodzinne przyjęcie na około 40 osób (bo tyle mamy bliskiej rodziny, którą chcemy zaprosić).
@BarkaMleczna: uuuu, weterani ( ͟ʖ) jak przez 10 lat nie podziałało i nie jest im obojętne jak będzie wyglądało to przyjęcie to jednak ciężki przypadek xD
@BarkaMleczna: ale wiesz, to jest tak, że nigdy się wszystkim nie dogodzi ;). Z rozmów ze znajomymi wynika, że:
- wesele z DJem to nie wesele,
- wesele z zespołem zamiast DJa to wiocha,
- wesele z zespołem, który między stołami nie gra na akordeonie i nie robi tych wszystkich "stołowych" zabaw jest słabe,
- wesele z tymi wszystkimi zabawami jest żenujące,
- klasyczne jedzenie na weselu (typu pomidorowa i schabowy
@Azai nie chodzi o to, żeby dogodzić wszystkim. Chodzi o to, że moja mama ma pewną wizję, nie wyobraża sobie, że może być inaczej, a mi się średnio widzi rujnować nasze stosunki nad czymś tak głupim jak wesele. A odpuścić też nie odpuszczę, bo bym sobie nigdy nie darowała, a poza tym potem by się zaczęło gadanie o dziecku, itd. dlaczego ślub będzie po naszemu albo nie będzie go wcale