Wpis z mikrobloga

damski przegryw istnieje ale jest on zbudowany na totalnie innych zasadach i raczej nie zdarza się na taką skalę z taką możliwością wykluczenia z jaką zmierzają się faceci.
no ale dlaczego jak ktos nie ma konkretnych zainteresowan to musi byc nudno? takim przegrywom latwiej razem poznawac nowe rzeczy


@heathermatarazzo: Bo jeśli ktoś nie ma zainteresowań, to trudno mu kogokolwiek nowego zapoznać, bo uważa siebie za niezbyt interesującą osobę. Czym można zaciekawić, skoro samemu nie jest się w żaden sposób ciekawym? I tak się kółko zamyka.
@heathermatarazzo: Bo mają farta, że ktoś akurat się do nich przyplątał albo sami trafili na kogoś, przy kim dobrze się czują, a paradoksalnie niewiele trzeba, żeby wykreować związek. Zresztą czas na znalezienie kogoś takiego zwykle kończy się po 25. roku życia – dalej większość ludzi już albo żyje na własny rachunek i nie ma czasu na szukanie sobie życiowego partnera (o ile masz na tyle rigczu, żeby nie wierzyć w bajki