Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem ze swoim xiaomi mi5, od dłuższego czasu miał kaprysy z ładowaniem, a ostatnio się rozładował i już nie włączył. Nie daje żadnych sygnałów życia, sprawdzany na kilku kablach i ładowarkach. Byłem dzisiaj w serwisie, stwierdzili, że to znana przypadłość i koszt naprawy 250zł...troche drogo jak na 3,5 letni telefon. Przy takim koszcie, to już nawet nie chce go naprawiać ale przydałoby mi się go włączyć i zgrać trochę danych. Macie może jakieś pomysły co zrobić lub polecicie jakiś serwis w Warszawie gdzie nie zedrą ze mnie kasiory?

#xiaomi #mi5
  • 11
@jarzynas: chciałem wysłać wiadomość, ale masz zablokowane. Gdzie można było naprawić telefon, bo mam dokładnie taką samą usterkę, a chciałbym naprawić swój
  • 0
@impress tak telefon mam od nowości i bateria od nowości. Telefon ostatnio udało mi się naładować na mocnej ładowarce, ładowal się bardzo wolno ale wszystko poszło okej. Niestety później już nie mogłem go podładować i znowu padł na amen. Zastanawiam się czy to może jest wina gniazda, a może bateria?
  • 0
@klpt12 serwis Xiaomi Poland na Wałbrzyskiej w Waw, jednak osobiście mnie podejście obsługi raczej zniecheciło. Jak ktoś nie bierze telefonu do ręki, nie próbuje czegokolwiek sprawdzić tylko rzuca 250 zł, to dla mnie trochę słabo.
@jarzynas: nie wiem co robić. Zależy mi na dobrym serwisie. Bo jakoś właśnie nie chcę wydać 250 zł za stwierdzenie że nie da się nic zrobić. Płytę głowną sam mogę sobie wymienić
  • 0
@klpt12 A próbowałeś go jeszcze jakoś reanimować? U mnie jest dziwna sprawa, wczoraj po jakiejś 1,5h różnych kombinacji udało mi się go znowu zacząć ładować i odpalić. Ja się zastanawiam nad kupieniem nowej bateri i ewentualnie gniazda ładowania.
  • 0
@klpt12 I jak udało Ci się naprawić? Ja kupiłem nowa baterie, odpala, ale niestety nie ładuje. Jest dźwięk przy podłączaniu kabla, więc raczej to nie problem gniazda.