[sequan]

Mirki, czy myślicie że w obecnych czasach szkolenia "na miejscu" mają jescze racje bytu? Takie na przykład dla początkujących z Office, albo początki programowania, albo jakieś w stylu Photoshop dla opornych. Wiele ludzi wydaje się nie ma dość samozaparcia aby uczyć się przy YouTubie albo z poradników w sieci, a tak mieliby specjalistę z danej dziedziny na miejscu.
Powyższe oczywiście w odpowiedniej cenie (pareset PLN a nie tysiące)
Co Wy na to ? Bralibyście jak rolnik dopłaty ?
#nauka #naukaprogramowania #szkolenia

[Zelber]

@sequan: Po co płacić za coś, czego można się nauczyć samemu?

[sequan]

@Zelber: no właśnie wydaje się że to ma trochę zalet, bo:
- samemu trudno się zebrać
- nie masz kogo zapytać jak nie rozumiesz danego jednego elementu
- masz ćwiczenia i plan szkolenia...

no i wiele innych

[Zavis]

samemu trudno się zebrać

@sequan: To potem takiemu komuś ciężko będzie też zebrać się do pracy

nie masz kogo zapytać jak nie rozumiesz danego jednego elementu

XXI wiek, w Internecie jest prawie wszystko.

masz ćwiczenia i plan szkolenia...

Zależy od kursu, ale bardzo dużo kursów online też ma ćwiczenia i plan kursu.

[Gorejacy_krzak_agrestu]

@sequan Jak najbardziej mają. Tutoriale w sieci, kursy online, itd. są fajne, ale z reguły sprzedają temat dość fragmentarycznie. Brakuje też opcji rozwiązywania bardziej złożonych problemów, odpowiedzi na konkretne pytania.
Także tak, szkolenia miejscowe są ok.

[DonSalieri]

@Gorejacy_krzak_agrestu: zdecydowanie, te tutoriale zazwyczaj nic nie wnoszą - pokazanie prostych funkcjonalności, jeszcze czasami porozpierdzielane do jednej klasy startowej, a jak jakieś zadania są - to je można zrobić krócej niż w 10 h. Absolutnie praca z nauczycielem - mentorem jak zwał tak zwał daje kilka poziomów wyżej niż nauka u hindusa z tutorialem który przepisuje dokumentację.

[Zelber]

@DonSalieri: Tylko po co uczyć się z hinduskiego tutoriala, jeżeli jest np dokumentacja czy SO?

[Gorejacy_krzak_agrestu]

@DonSalieri Dokładnie. Dobrym przykładem są kursy Photoshopa, czy np. HTML. Poznasz zastosowanie większości funkcji czy instrukcji, ale w sensie praktycznym dalej niewiele będziesz w stanie zrobić.

[DonSalieri]

@Zelber: dokumentacja pokazuje funkcjonalności - nic poza tym. Porównujesz uczenie się pływania z instruktorem i z książką