Wpis z mikrobloga

  • 17
Dlaczego mnie to nie dziwi? Od dawna na podstawie istniejących dokumentów historycznych, zeznań żyjących jeszcze świadków - tak zwani "wyklęci" to pospolici bandyci dzałający pod przykrywką walki z systemem komunistycznym. Żaden zdrowy na umyśle naród nie czyni głównymi bohaterami narodowymi ludzi, którzy się udzielali w wojnie domowej czyli zabijali wlasnych rodaków. Tym bardziej nie powinien takiej głupoty popełniać naród polski, mający tylu niekwestionowanych patriotów do czczenia i uczenia młodzieży patriotyzmu na ich przykładzie.  Mordy i gwałty wyklętych dokonywane na ludności cywilnej miasteczek i wsi w ich rejonie działania są udokumentowane! Na 'pomnikach' powinna się znaleźć lista Polaków straconych przez wyklętych, aby potomni wiedzieli z kim bohatersko walczyli i co im przynosi powód do wiecznej chwały. Katobolszewia ma dziwnych "bohaterów". Albo mordercy sąsiadów i biedniaków, którzy "pańską" ziemię z reformy wzięli, albo dowódcy idiotycznego powstania warszawskiego którzy dzieci z butelkami na czołgi posyłali, by wykorzystać później 'odwagę' małych bohaterów i iść po trupach do celu. . Nawet po śmierci 220 000 warszawiaków na barykadę nie poszli, by los swoich żołnierzy dzielić. Zwierzęcą wegetację nad honor postawili. Ale spokojnie nadejdzie jeszcze czas, kiedy będziemy burzyć pisowskie pomniki.
#polityka #bekazpisu #wybory #oswiadczenie #polska #kaczynski #tvpis
Filippa - Dlaczego mnie to nie dziwi? Od dawna na podstawie istniejących dokumentów h...

źródło: comment_iKGU92MJQQ0YZJQAmIm9ikUK52dpUkPH.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@kodyak: Określenie "wyklęci" to konstrukt polityczny, nasz, a nie tamtych czasów. Na tamto zjawisko trzeba patrzeć inaczej, próbować zrozumieć tamtą rzeczywistość przez poznanie faktów, a nie współczesne, zafałszowane spory polityczne.
Prawda była taka, że wśród całej rzeszy chłopaków i dziewczyn, liczonej w setkach tysięcy, które nie chciały się pogodzić z faktem brutalnej okupacji radzieckiej i ich polskich kolaborantów, rządzących Polską tylko i wyłącznie mocą ruskiego bagnetu, a nie siła głosu wyborczego
  • Odpowiedz
@Sabarolus: Moje doświadczenia rodzinne są zdecydowanie inne, żadnego z moich dziadków nie nazwałbym bandytą, choć byli "wyklęci". Jednen w AK, drugi w BCH, potem wcielony przymusowo do II Armii doszedł do Budziszyna, skąd ledwo żywy i ciężko poraniony uszedł.
To był strasznie skomplikowany czas i takie jednoznaczne opinie jak opki, są zwyczajnie fałszywe i nniesprawiedliwe.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@sedzia_Stuleya zatem wszystkie udokumentowane zbrodnie wyklętych i historie świadków są zmyślone? Nie ośmieszaj się. Gardzę również osobami z opozycji, że ich działania popierają
  • Odpowiedz