Wpis z mikrobloga

@Mandarlin: Pamiętam jak moim starym złomie wyciągnięcie pochodni lub rzucenie przez kogoś fireballa crushowało grę i wyskakiwało pamiętne okienko "Where is the guru?". Dzięki temu gra zyskała skradankowy klimat i musiałem rozplanować walki tak, aby na początku wyeliminować magów. Najgorsze były te #!$%@? szamany goblinów, bo się kryły gdzieś w krzakach, nie zauważyłem, niespodziewanie rzuciły kulą ognia i po grze...
  • Odpowiedz