Wpis z mikrobloga

@Wojciik: Jak złamałeś to czym prędzej leć. Nocne urazy pewnie już obrobili, a dopiero reszta wstaje co by sobie coś zrobić ;p

Chyba nogę złamałem.()

Sprawdź czy lewa i prawa w tych samych miejscach się zgina. Jak gdzieś masz dodatkowy staw to na pewno złamałeś.
  • Odpowiedz
  • 2
@neveragain kiedy ludzie zaczną rozumieć, że pacjenci przywozeni przez karetkę wcale nie mają jakiegoś szczególnego priorytetu?
Jak widzę jakąś pierdołę, która przyjechała karetą to mnie ściska...
  • Odpowiedz
  • 2
@neveragain ?? Oczywiście, że wiem dużo... Po pewnym czasie patrząc na pacjenta i rozmawiając z nim minute wiesz czy jest z nim coś poważnego.
Połowa karetek nie wjeżdża nam nawet na salę tylko trafia do TRIAGE i czekają w tej samej kolejce co reszta (a ci co wjechali też są po TRIAGE i czekają po prostu w środku jak nic im nie jest)
  • Odpowiedz
Na SORrze, do samej rejestracji z 50 osób, a rejestracja to jedno okienko...
Skierowałem się do Nocno-Świątecznej obsługi chorych i niech zwykły lekarz powie czy to poważne.
  • Odpowiedz
  • 2
@neveragain a mam brać odpowiedzialność za zajmowanie się pacjentem, który nie jest w stanie zagrożenia zostawiając pacjenta z zawalem/ostra dusznością/innym bezpośrednim zagrożeniem życia? Jestem człowiekiem nie maszyna, mogę w tym samym czasie zajmować się określoną liczba pacjentów.
Nie jestem idiota, umiem ocenić pacjenta bez badań dodatkowych... To, że tego nie rozumiesz świadczy tylko i wyłącznie o twoim braku znajomości tematu... Na tym polega TRIAGE- oceniasz pacjenta pod względem pilnosci, pacjent stabilny może
  • Odpowiedz
  • 4
@neveragain () pracuje na największym SORze w moim województwie robiąc tam specjalizacje z medycyny ratunkowej...
I po co ja ci w ogóle odpisuje... Tylko sie bez sensu irytuje...
  • Odpowiedz
  • 1
@neveragain ja ci nie mówię jak masz wykonywać swoją pracę (kimkolwiek z zawodu jesteś) bo zapewne się na tym nie znam- tego samego wymagam od innych.
  • Odpowiedz