Wpis z mikrobloga

Ciekawa historia związana z konkursem Eurowizji w 1965 roku.

Na poniższym nagraniu widzimy France Gall podczas Eurowizji 1965 w piosence wielkiego Serge'a Gainsbourga "Poupee De Cire, Poupee De Son" - wykonanej po raz drugi, już po ogłoszeniu jej zwycięstwa. Ta piosenka odmieniła Eurowizję, która do tej pory - co by o niej nie mówić - była konkursem dla starych grzybów. W końcu pojawiło się coś nowego, szybkiego, ciekawego...

Na poniższym nagraniu jednak głos France Gall nie jest idealny a nieco udawany uśmiech kryje łzy. I nie są to wcale łzy szczęścia. France Gall po wielu latach przyznała, że dzień konkursu był dla niej prawdziwym koszmarem.

Konkursowy utwór inspirowany I Sonatą fortepianowa Beethovena i skomponowany w popularnym wówczas stylu ye-ye był na Eurowizji czymś niespotykanym (coś jak Hatari współcześnie). Z szybkim tempem utworu nie radziła sobie konkursowa orkiestra, której członkowie zaczęli się kłócić z Sergem Gainsbourgiem a podczas prób potrafili wygwizdać młodą piosenkarkę. Gainsbourg w przypływie złości zagroził organizatorom wycofaniem z konkursu; France Gall widząc niepowodzenia podczas prób wiedziała, że jest skazana na porażkę. Ostatecznie udało się dojść do porozumienia i konkurs odbył się zgodnie z planem, jednak występ wystraszonej France Gall pozostawiał wiele do życzenia - https://www.youtube.com/watch?v=UdludUIM_Tk

Piosenkarka, która była przekonana o swojej porażce, myliła się bardzo. Jury z całej Europy - mimo słabego wykonania - doceniło kompozycję. France Gall z łącznym wynikiem 32 pkt stała się najmłodszą (wówczas) zwyciężczynią Grand Prix Eurowizji.

Swoim sukcesem - jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników - chciała podzielić się ze swoim chłopakiem, który... widząc w telewizji jej słabe wykonanie postanowił zerwać z nią podczas rozmowy telefonicznej... Jak w wywiadzie po latach dodała France Gall, chwilę potem podeszła do niej Kathy Kirby (reprezentantka Wielkiej Brytanii, uznawana za faworytkę do zwycięstwa), która po prostu spoliczkowała ją (uznając, że zwycięstwo należało się jej). Po wszystkim została zaproszona ponownie na scenę, gdzie odebrała nagrodę i musiała zaprezentować się jeszcze raz.

Wspomniana rozmowa z France Gall: http://www.purepeople.com/article/france-gall-sifflee-larguee-et-giflee-son-eurovision-cauchemardesque_a165942/1

Tym nieszczęsnym chłopakiem, który zerwał przez telefon był Claude François - również piosenkarz, który odniesienia do swojego związku z France Gall zawarł później w piosence "Comme d'habitude". Utwór w oryginale po francusku nie odniósł sukcesu, jednak wkrótce został przerobiony na wersję angielską, stając się tym samym światowym hitem, znanym pod nazwą "My Way".

#eurowizja #muzyka #francegall #ciekawostki #sergegainsbourg
RegierungsratWalterFrank - Ciekawa historia związana z konkursem Eurowizji w 1965 rok...
  • 2