Aktywne Wpisy
Mirki... potrzebuje wsparcia.
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Jaki jest wasz największy lęk / fobia?
Było ich trzech, siedzimy i gadamy. Oni lekko wypici. Po chwili jeden z nich chciał wziąć mnie trochę na bok, żeby pogadać, tak akurat drzewa były i tamci nas nie widzieli. A on do mnie, że chciał by mi minetke zrobić XD ja mu mówię że mam już niebieskiego, odwróciłam się i chciałam iść, a on mnie zatrzymuje i zaczyna konia walić XD
Rano z ciekawości napisałam do niego, czy był bardzo wypity i czy w ogóle pamięta co robił. Napisał że pamięta, chce się spotkać i porozmawiać.
Okej, więc idziemy na spacer do lasu, bo mam blisko. Na początku zwykłe gadanie a potem zaczyna to samo co nocą, znów bierze do ręki i zaczyna walić, pyta się czy nie pomogę mu, czy nie wezmę do buzi, albo chociaż rączką. Ja w tym momencie nie wiedziałam czy stać czy uciekać XD powoli robiłam kroki w tył, mówiąc ze muszę już wracać do domu, a on mówi że okej, jak nie chce to dokończy sam i możemy iść, tylko prosił, bym nikomu o tym nie mówiła, by to była nasza tajemnica.
I teraz na koniec
On ma dziewczynę, są razem pięć lat.
To jak, powiedzieć jej? Czy dalej niech zyje w kłamstwie?
#kiciochpyta trochę #zdrada
Komentarz usunięty przez autora
@nowy_wykopowicz Tak, jak już widział że mu się nie uda to skończył sam
Komentarz usunięty przez moderatora