[yyyyeeee]

Co robicie, jeśli nie macie czasu chodzić na siłownię, a chcecie?
Obecnie mam czas wolny od 21(od 5 rano już jestem zajęty do 21) jak wrócę do domu i coś zjem, wezmę prysznic to będzie 22, trening bym pewnie zaczął 22:30, a w domu był około 1) nie mówiąc o gotowaniu, bo na to tym bardziej nie mam czasu. Jest w takim wypadku jakiś sens chodzić, jeśli nawet nie będzie czasu na regenerację?
#mikrokoksy #silownia

[Rabusek]

@yyyyeeee: kup rowerek i hantle do domu. Mi pomogło

[stasiu38]

@yyyyeeee: Pracujesz od 5 rano do 21 ? Bo jeśli tak daruj sobie siłownię.

[151346136]

@yyyyeeee: pomyśl nad zmiana trybu życia. Co to za życie?
od 21 do 5tej jest 8h, tyle to ja śpię

[VeXes]

@yyyyeeee: Ja w takim wypadku postawiłbym na drążek, pompki + hantle i możesz zrobić całkiem fajny trening w domu

[yyyyeeee]

Pracuję i studiuję, no i nie mogę zmieniać pewnej rutyny, kiedyś miałem więcej wolnego czasu

[r4do5]

@yyyyeeee: Tak codziennie, nie masz ani jednego dnia wolnego lub luźniejszego?

[yyyyeeee]

@r4do5: weekend mam luzniejszy

[ArniHell]

@yyyyeeee: jeśli musisz żyć w takim trybie to skup się na karierze i staraj się nie zalać jak świnia. Jak skończysz pewne etapy swojego życia i będziesz miał więcej czasu to wtedy skupisz się na siłowni. Zauważyłem że dużo osób tak robi skupiają się na pracy nawet zalewają się przy tym a po pewnym czasie mogą sobie pozwolić na to żeby pewne rzeczy po prostu olać a skupić się na sobie.

[picasssss1]

@yyyyeeee: tak jak poprzednik mówi, pokończ co masz do skończenia. Ewentualnie wrzuć sobie aktywność w weekend. Bo siłownia przy takim trybie życia wykończy Cię w mniej niż tydzień.