Wpis z mikrobloga

  • 19
#zalesie bo 25 lat temu zrobiłem prawo jazdy na #motocykle ale życie się tak skomplikowało nagle, że nigdy go nie kupiłem.

Z okazji 25 rocznicy postanowiłem spełnić swoje młodzieńcze marzenie i kupić sobie swój pierwszy motocykl i tu zderzenie z realiami. Każdy moto jaki znalazłem to albo lepiony, albo z chorą ceną. Już mi ręce opadają, a został jeszcze tydzień.
źródło: comment_slsqipsD3eQ7RyxfEx4KFCZpK5EH8rd9.jpg
  • 25
@SMYS: za te pieniądze to zostają tylko sporty po przygodach. Za to nie kupisz sportowego motocykla w idealnym stanie bo ich po prostu nie ma. Jeśli chcesz coś co udaje sporta to rozglądnij się za ninja 250 albo sv650s
@SMYS pomyśl o bajaj dominar nowy 15k jakość zbliżona do KTM bo w jednej fabryce składany. Romet classic 400 tu jakość gorzej, motocykle z tej stajni wymagają dużo troski i uwagii, ale wbrew obiegowej opinii wszędzie dojedziesz sypią się raczej drobiazgi, nowego złapiesz za 11-12k.
@SMYS: ninja 250 i 300 nie jedzie, masz już swoje lata więc pod kopułą też masz poukładane raczej.
Kup jakiegoś fazera, gsr, SV, xj6, er6f albo coś w tym stylu. W Polsce ciężko o pojemności 300-400. CBR 500 jest jeszcze, może się złapiesz w budżecie
@Lorenzo_von_Matterhorn: Non stop trzeba mieszać biegami, pod górkę żeby wyjechać trzeba piłować silnik. Z rozmów z właścicielami nie mogę wywnioskować jakiegoś większego zadowolenia. Na miasto ok, ale na wycieczki już gorzej, nie mówiąc o jeździe z pasażerem.
@SMYS: Bierz coś z ABS najlepiej. Za 10k kupisz ER6f z abs, SV650s też, a to porównywalne motocykle.
https://www.olx.pl/oferta/suzuki-sv650-s-2011r-wersja-abs-CID5-IDzAcNL.html
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki-er-6f-abs-oryginal-niski-przebieg-ID6BKWBS.html
Bierz takie coś i się nie zastanawiaj.
@SMYS: Miałem ninję 250, jak na pierwsze moto bardzo polecam. Sprzęt bezawaryjny, malutko pali bo około 4 l, fajnie się prowadzi, w korkach elegancko się jeździ, na trasie do 140 km/h bardzo żwawo przyspiesza, potem już wolniej ale do 170 km/h idzie. Za około 8 tys idzie kupić dobry egzemplarz.
@SMYS Kolego mam do dla Ciebie rozwiazanie, bo ostatnio doradzałem kumplowi, co miał podobny kryzys. Bal się kupić używki, a przyzwyczaił się też do w miarę nowych samochód. Kup nowy motocykl. Część kasy, która Ci brakuje weź w kredycie- pewnie masz już ustabilizowana sytuację materialną, więc to nie będzie obciążenie.

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cb-500f-abs-kat-a2-2019-kask-shoei-nxr-gratis-ID6BErEZ.html
@Czlowiek_Sweter: faktycznie kredyt nie będzie obciążeniem i tą opcję również rozważałem, jednak boje się bardziej tego, że po sezonie dojdę do wniosku, że jednak motocykle nie są dla mnie, marzenie z lat młodości zostanie odhaczone, a motor będzie trzeba sprzedać. Dlatego staram się nie zainwestować zbyt dużo, bo nie znam jeszcze swoich oczekiwań.
@SMYS: skoro tak to najlepiej bedzie wybrac cos co nie straci na wartosci i bedzie chodliwe na rynku. ER6N to fajna sztuka, ale dla kogos kto juz przy niej zostanie. Na twoim miejscu szukalbym 600stki, CBR, CBF, sv650, hornet, VFR, ewentualnie bandit, nie traca na wartosci, zawsze to sprzedasz, a 300 moze byc roznie.