Wpis z mikrobloga

@DrFly: Sam jestem psiarzem ale #!$%@? niektórych sięga zenitu. Szczególnie tych co spuszczają w miejscach publicznych psy które w każdej chwili mogą zaatakować. Ostatnio koleś po parku biegał za pitbullem bo zaczął skakać na ludzi. Ja #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@ccc111: Te akurat były bardziej głupie niż agresywne(seter + "pies z Maski"), ale nie dość, że tępej babie schodzę kilka metrów ze ścieżki to jeszcze ma do mnie pretensje, że mój pies się denerwuje jak inne do niego podbiegają ¯\_(ツ)_/¯ Co do dużych psów to już niestety jest problem. Ja profilaktycznie jak widzę "luzaka" to od razu wyciągam gaz(na większość właścicieli działa). W Krakowie od zeszłego roku chyba obowiązuje zaostrzone prawo
  • Odpowiedz
@DrFly: Też planuję zakup gazu. Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych to wszystkie piesy za bramkami i jest spokojnie ale jak idę do parku to chodzą tam zjeby niestety a gaz to najlepsza metoda, trochę brutalna ale krzywdy psu nie zrobi jeżeli zaatakuje więc jest dużo bardziej humanitarna niż agresja i kopy co moze jeszcze bardziej zezłościć agresora
  • Odpowiedz
@ccc111: Polecam Walther ProSecur - przetestowany w boju, duże ciśnienie i spora chmura. Muszę jeszcze kupić wersję w żelu bo jak wiatr jest to o chmurce można zapomnieć.
  • Odpowiedz