Wpis z mikrobloga

@Zatwardzenie: No nie wiem jak to się tan potoczyło, ale czytałem o tych strażakach i co obi zrobili. Zauważ że pomnik powstał na ich cześć, nie na cześć „dzielnych RADZIECKICH strażaków”
swoją drogą na tym pomniku jest falszywie koleś z urządzeniem pomiarowym, których w rzeczywistości podczas tych akcji gaśniczych nie było i strażacy #!$%@? wiedzieli na co się piszą.


@bikuben: po prawej są strażacy, a po lewej ludzie, którzy pomagali potem to sprzątać, tak podejrzewam :P
@Drakalen sprzątacze też nie wiedzieli ile pochłaniali swoja drogą. Były opisy, ze dawka była mierzona tam gdzie przylatywali x km od elektrowni, a potem mnożona przez ilość godzin czy jakoś tak, więc likwidatorzy też mało co wiedzieli. W każdym razie nie pamiętam gdzie, ale słyszałem/czytałem ze ten pomnik jest w kwestii tego dozymetrysty przekłamany, bo takowych, którzy cały czas by czuwali tam nie było