Wpis z mikrobloga

O wyborach do PE

Wyniki wyborów: PiS 45,57%, KE 38,29%, Wiosna 6,04%, Konfederacja 4,55%, Kukiz’15 3,7%, Lewica Razem 1,24%. Tylko trzy ugrupowania przekroczyły próg, Konfederacji niewiele zabrakło (hello darkness my old friend xD), plankton staje się jeszcze bardziej planktonowy. Bardzo wysoka frekwencja o dziwo nie zaszkodziła pisowcom, prawdopodobnie ich sztab nauczył się grać na niezdecydowanych. Jakie wnioski i obserwacje przytoczyłbym na szybko?

Co do hegemonów – PiS znowu rozpykał opozycję. KE była na lekkiej fali wznoszącej, dostała trochę głosów po filmie Sekielskich, ale dużo ważniejszymi tematami były LGBT, euro i socjale (co nie ma sensu, bo co ma UE do polskich socjali, ale wyborca nie musi o tym wiedzieć), które partia rządząca dobrze wykorzystała. Wystarczyło wrzucić te kwestie na grilla, podsycać pod nimi ogień i ze spokojem patrzyć, jak ludzie uciekają od skwierczącego tłuszczu i zwracają ku tobie, obrońcy polskości – w spolaryzowanym społeczeństwie niezaangażowani widzą tylko alternatywę PiS vs PO, więc jeśli PO/KE została przedstawiona jako „ci tęczowi”, to wybór dla wielu niedzielnych wyborców poruszonych sprawą był tylko jeden. Rozegrane perfekcyjnie, ale pamiętajmy – grasz tak dobrze, na ile pozwoli ci przeciwnik.

Co do innych ugrupowań. Wiosna, moim zdaniem, z wynikiem adekwatnym do potencjału; ich obietnice o dwucyfrówce były od początku fantasmagoriami, nie do zrealizowania w obecnych warunkach. Konfederacja teoretycznie zrobiła wszystko dobrze (poza dogadaniem się z Gwiazdowskim, moooże by im to pomogło), lecz ich potencjał jako ludzi postrzeganych w roli radykałów-ekscentryków jest po prostu bardzo ograniczony, w dodatku – jak wszyscy spoza dominującego duetu – sporo stracili na spolaryzowaniu sceny politycznej. Kukizowi wypaliło się paliwo JOWów oraz skończyło dobre wrażenie „świeżości” z uwagi na obecność w sejmie, brakuje sukcesów, nie pomogły słaby rozpady i słaby występ na debacie. Lewicy Razem mi nawet trochę szkoda, bo biedactwom KE i Wiosna ukradły cały elektorat, jeden zdolny mówca Zandberg nie wyratuje tej tonącej łodzi.

Pierwsza runda wyborczego dwumeczu 2k19 dla Jarosława, ale wszyscy już teraz szykują się na jesień. Zobaczymy, jak przepracują okienko transferowe, jak wykorzystają marketing i czy przypadkiem jakieś zdarzenie losowe nie wpłynie na wynik. Najważniejsze pytanie brzmi: kogo na jesień będą swędziały kukle?

[Konrad Politolog]

____________________________
Nasz tag: #odmienbyc
[Nasz fp na fb](https://www.facebook.com/Odmień-Być-738481763205508/)
#polityka #neuropa #4konserwy
źródło: comment_GDwmqgQ5YyzLEhJUwagKeFBVzFHSUO6t.jpg
  • 3
@Odmien_Byc: To jest pytanie czy stawianie na Kościół na dłużą metę się sprawdzi i czy wektor się nie zmieni. Polskie społeczeństwo się laicyzuje i to jest fakt, może teraz film Sekielskiego w krótkie perspektywie nie wpłynął zasadniczo na wybory ale w długiej kto wie ? Dodatkowo demografia również nie jest korzystna dla PIS najwięcej wyborców w grupie od 50+. KE przeważa w grupie 30-50. U młodych na remis, między PIS i
@ImperatorPL: dokładnie wszyscy mówią, że Kaczyński to geniusz no ale co on takiego zrobił. Z TVP ładuje tępą propagandę, rozdaje pieniądze i jeszcze może liczyć na kościół i Rydzyka. Geniuszem to by był jakby zrobił reformy, obniżył podatki, zrównoważył budżet i jeszcze by przekonał to tego wyborców. Tak to Ja mogę mówić, że Maduro w Wnezueli to też geniusz albo Mugabe w Zimbabwe.