No za przeproszeniem, ale ja #!$%@?, rynek nieruchomości w tym kraju to jest jakiś żart, a już w szczególności w większych miastach jak #warszawa #wroclaw czy #gdansk.
Jedna sprawa, że jak nie jestes programista15k to wynajem pochłania Ci połowę pensji a za reszte możesz sobie wegetować na czokoszokach, ale już sam fakt kupna powala. Masz 750k w łapie, to w Warszawie stać Cie jedynie na segment na obrzeżach Białołęki albo dom przy granicy z Dawidami Bankowymi. No #!$%@? no nie
@Raffen23: Patologia #!$%@?. Wszystko po to abyś się zadłużył do końca życia w żydowskich bankach."Wasze ulice nasze kamienice" aktualne jak nigdy wcześniej.
@KilY: Rynek pierwotny jest tańszy bo przeważnie kupujesz stan deweloperski, wtedy musisz doliczyć wykończenie na własny koszt. A ceny dość porównywalne, przynajmniej w Warszawie - w mojej dzielnicy każde nowe budownictwo zaczyna się od 7800 w górę
@Raffen23: dochodzi też kwestia lokalizacji, ciężko wcisnąć nowy budynek blisko centrum, bo po prostu nie ma wolnego miejsca, a wiadomo, że im dalej tym cena niższa, chociaż prawie 2k różnicy na metrze w Gdańsku mnie zadziwiło
@Raffen23: bez katastroficznych wydarzeń typu wojna, większość konstytucyjna Razem lub kryzys na świecie podobny do tego po Czarnym Czwartku w 1929 roku? Nigdy.
@Raffen23: 9,5 tys. zł za m2 mieszkania z drugiej ręki w Gdańsku? Pewnie, są takie oferty, ale spokojnie dostaniesz w bardzo dobrej okolicy lepsze. Tutaj masz w bardzo dobrze skomunikowanej i fajnej dzielnicy mieszkanie za 6,8 tys. zł za m2. Tutaj we Wrzeszczu, jednej z najlepiej skomunikowanych dzielnic tak samo 6,7 tys. zł za m2. Tutaj Żabianka, kolejna spoko dzielnica, blisko morza i Sopotu, świetnie skomunikowana także poniżej 8 tys. zł
@Raffen23: w Szwecji banki udzielają kredytów hipotecznych nawet i na 100 lat (105 chyba jest maksimum obecnie) z założeniem już na starcie, że i tak tego nie spłacisz, ale jak coś to twoje dzieci albo nawet wnuki będą na dzień dobry uwiązane kredytem
@seeksoul z tego co słyszałem to już się z tego wycofali i to spory kawałek czasu temu. Moge się jednak mylić a przyznam że nie chce mi się tego sprawdzać.
@Raffen23: nie pieprznie, wzrosły ceny materiałów i koszty pracy. Nie wiem co z pierwszymi ale drugie będą tylko rosnąć. W dodatku wzrasta popyt. W Gdańsku w ogóle jest masakra bo to miasto o układzie liniowym i nieruchomość w dobrym miejscu to już minimum 10-11K
Tutaj masz w bardzo dobrze skomunikowanej i fajnej dzielnicy mieszkanie za 6,8 tys. zł za m2. Tutaj we Wrzeszczu, jednej z najlepiej skomunikowanych dzielnic tak samo 6,7 tys. zł za m2. Tutaj Żabianka, kolejna spoko dzielnica, blisko morza i Sopotu, świetnie skomunikowana także poniżej 8 tys. zł za m2.
@KilY: 1. mieszkanie - od razu do totalnego remontu, taki remont jest droższy niż urządzanie mieszkania w tzw. stanie deweloperskim 2. mieszkanie
@Raffen23: ogarnij sobie pracę zdalną i domek do remontu z dala od miasta. Ceny wysokie, bo ludzie inwestują w mieszkania pod najem. Kryzys, ukraińcy wyjadą i będą znowu po 4.000/m^2
Jedna sprawa, że jak nie jestes programista15k to wynajem pochłania Ci połowę pensji a za reszte możesz sobie wegetować na czokoszokach, ale już sam fakt kupna powala. Masz 750k w łapie, to w Warszawie stać Cie jedynie na segment na obrzeżach Białołęki albo dom przy granicy z Dawidami Bankowymi. No #!$%@? no nie
#pytanie do was, kiedy to wszystko pieprznie?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Raffen23: bez katastroficznych wydarzeń typu wojna, większość konstytucyjna Razem lub kryzys na świecie podobny do tego po Czarnym Czwartku w 1929 roku? Nigdy.
@xetrov: 10 lat temu mówili, że nigdy już wojny w Europie nie będzie, a 30 lat temu to nawet koniec historii ogłaszali XD
także patologia nie tylko u nas...
@KilY: 1. mieszkanie - od razu do totalnego remontu, taki remont jest droższy niż urządzanie mieszkania w tzw. stanie deweloperskim
2. mieszkanie