Wpis z mikrobloga

nawet go to welurowe wnętrze i czarne blachy nie usprawiedliwiają, jajebe.jpg


@SonyKrokiet: tu gra rolę rzadkość. Może też sentyment.
Nie wiem, czy się znajdzie w ten cenie chętny; ale sam popatrz na ceny aut z czasów PRL.
Kiedyś syrenę kolega kupil wracajac z imprezy za 200zł; stare maluchy można było kupić i za 500-800zł; a teraz "klasy" i cena kilka razy w górę.
  • Odpowiedz
@grzechotnik666: no jest, ale wielki GLASYG, bo z PEERELU :V
@Mojzi: krata browara to max ile można dać za te wozy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@uhu8: rzadki to jest, to fakt - ale czy to usprawiedliwia cenę 33 baniek? moim zdaniem nie
@Vinczi: nie zmusza, to fakt - tylko jak jeden z drugim zobaczy cenę tego wozu, to pomyśli że
  • Odpowiedz
@SonyKrokiet przecież to nic innego jak granie na sentymencie PRL. Tylko później ogłoszenie wisi rok bo nikt tego nie chce kupić a właściciel jest przekonany że ma coś niezwykłego. Głównie polskie samochody, sprzęt audio też ale w mniejszym stopniu.
  • Odpowiedz
auto ma mały przebieg więc pewnie stąd ta cena


@Vinczi: Już kiedyś się z tego nabijałem - ciekawi mnie, czy gdyby sprzęty elektroniczne miały jakieś liczniki czasu pracy, to sprzedawaliby np stare telewizory Unitry z adnotacją "Oglądany tylko 2h" i jakiś inny delikwent kupiłby sobie taki telewizor, postawił w salonie i nigdy go nie włączał? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz