Wpis z mikrobloga

@FilodendronMonster: myślałam nad tym, bo przecież małe dzieciaki robią kupę na potęgę.
Ale chciałam też trochę zaplusować w rodzinie niebieskiego i no nie wiem sama czy to wystarczy.
A ta mała jest pierwszym dzieckiem w rodzinie niebieskiego.
@Inessa: jeśli to Holendrzy to odradzam polskie komplety pościeli, bo w Holandii jest dość specyficzny sposób ścielenia łóżeczek dla niemowlaków, a ochraniacze do łóżeczka są odradzane ze względu na niebezpieczeństwo uduszenia.
@Dionizja: Niestety to mogę kupić jej później, potrzebne nam coś na już i najlepiej stacjonarnie.

@Pomagier: Tak rodzice to holemdrzy dlatego pościel już odrzuciłam, dla młodej mamy wymyśliłam wypad do spa w dowolnie wybranym przez nią terminie (dla 2 osób.) Oczywiście powiemy że w tym czasie my chętnie się dzieckiem zajmiemy.
Co do prezentu dla dziecka to dziękuję za propozycje, kupimy tort z pieluch jak doradził @gr4p3, kosz na
@Inessa: jeśli chodzi o tort to radzę brać większe rozmiary pieluch jeśli to możliwe, bo z pierwszego bombelek wyrasta błyskawicznie. Po obu córkach mi zostały pieluchy w małych rozmiarach. Z nianią uważajcie, żeby nie była tylko na wifi, bo jak internet albo appka siądzie, to jest problem.
@Pomagier: Będziemy dziś jeździć po Amsterdamie i szukać tego stacjonarnie. Tak wiem, dzieciaki szybko rosną, moja mama też mi doradziła żeby kupić jej chustę w której będzie nosiła dziecko podobno fajna sprawa co o tym myślisz?
@Inessa: ja miałam dwie chusty i nosidło, więc jestem na tak. Chusty są dziane i tkane. Jeśli dziana, można zawiązać zanim się włoży dziecko, więc wygodnie, ale im dziecko robi się cięższe, tym bardziej wisi. Tkaną chustę trzeba dopasować do wzrostu mamy i generalnie te chusty są drogie i trzeba się wprawić w wiązaniu. Taką chustę można używać bardzo długo. Jeśli nosidło, to tylko takie, gdzie dziecko jest przodem do rodzica.