Wpis z mikrobloga

Mircy, czy ktoś ma doświadczenie w jeździe na #rower z dzieckiem w foteliku rowerowym? Możecie polecić jakiś fajny model? Jakie macie wrażenia z jazdy? Chciałabym jeździć z 3-letnią córką, bez dalekich wypraw, bardziej po mieście, ale jestem drobna i nie wiem, jak to jest z równowagą, czy ciężar jest bardzo odczuwalny, czy w ogóle uciągnę tego cielaka :). Ktoś, coś?

#kiciochpyta #pytanie
  • 16
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jestemkrolowafrancji: ja właśnie dopiero co kupiłem hamax smiley w dekatlonie, I jeśli chodzi o równowagę to moja różowa (chyba niecałe 60kg)troche narzeka jak młoda się rusza. Z drugiej strony jednak zaczęła teraz na rowerze jeździć po nastu latach więc ogólnie z jazdą się oswaja ;)
Z trzeciej strony 100kilowy knur jak ja nie mam żadnego problemu, choć córkę jak każdy balast nastu kilogramów po prostu czuc
@jestemkrolowafrancji ja mam hamaxa z funkcja spania Siesta czy jakoś tak. Trzeba przymierzyć czy mocowanie pasuje do roweru i czy fotelik po montażu nie haczy o koło na dziurach - system mocowania na prętach. Buja tym przy nagłych zmianach kierunku jazdy. Im lżejsze dziecko tym mniej buja. Chyba lepsze rozwiązanie to fotelik mocowany do bagażnika. Bąbelkiem mocniej trzęsie ale rower jest stabilniejszy. 3 lata to już spore dziecko więc na prętach będzie
@jestemkrolowafrancji: co do prętów - ja mocowałem niby na prętach, ale siedzisko dotyka bagażnika w starym holendrze - nie ma problemu z bujaniem ;]
ale jak ważysz 40 to odpuść - nie bez powodu osobówki nie mogą ciągnąć cięższych od siebie przyczep w ruchu drogowym :P
@jestemkrolowafrancji: rower waży najczęściej <18kg, z tobą to 58kg. Dziecko w tym wieku ~14kg. Dziecko to ~20% masy całego układu, w foteliku będzie wisieć nad tylną osią na wysokości kierowcy.
Da się, ale musisz mieć poczucie równowagi, ciągle skupioną uwagę i parę w łapach, żeby reagować jak coś poleci na boki. Może dziecko na bok, albo przednie koło "wyjechać" spod dziecka.
Podczas jazdy będzie dobrze, problem zaczyna się na postojach przy
@wykopyrek: Po Twoim komentarzu zaczynam się zastanawiać, czy nie lepsza byłaby przyczepka rowerowa. Coś mi się wydaje, że ja tym rowerem nie dojadę za daleko, siły mam może sporo, ale te kilogramy razem wzięte sprawiają, że chyba nie czułabym się zbyt bezpiecznie... Muszę się z tym przespać, dziękuję Ci, jak również pozostałym :)
@jestemkrolowafrancji sensowna przyczepka to jednak wydatek kilkukrotnie wyższy niż dobry fotelik. Szukaj wypożyczalni/sklepów z opcją wypożyczenia i testuj. Zazwyczaj w tym samym sklepie kupisz przyczepkę i fotelik a dobrym zwyczajem w sklepach jest odliczenia kosztów wypożyczenia od ceny produktu jeżeli dokonasz u nich zakupu. Ja zdecydowałem sie na przyczepke bo od początku w planie były trasy na conajmniej godzinę w jedną stronę, a bombelek szybko zasypia w takich warunkach.
@jestemkrolowafrancji: myślałem o przyczepce, ale zniechęciły mnie dwie rzeczy (poza ceną): gdzie to trzymać i jak to będzie wyglądało na skrzyżowaniach gdzie między jednym przejściem a drugim jest miejsca na półtorej roweru.
BTW, wydaje mi się, że fotelik możesz wypróbować z martwym balastem i zwrócić (w końcu faktycznie nie będzie zużyty) jeśli nie przypasuje do ciebie i roweru.
Mimo wszystko bym spróbował, bo to kwestia wprawy, a dzieciowi się spodoba na
@jestemkrolowafrancji: Po primo to fotelik będzie zawsze bujał bo ma bujać. Jedną z jego zalet jest to, że spełnia rolę amortyzatora dla delikatnego kręgosłupa dziecka. Po drugie jak go dobrze ustawisz to aż tak bardzo tego nie odczujesz, a i pamiętaj żeby nie stukał na wybojach o Twój bagażnik, czy tylne koło w zależności co tam masz. Miałem Hamax Siesta, w którym woziłem dwóch swoich chłopaków i to do momentu gdy
@wykopyrek: Informuję, że zdecydowałam się kupić używany fotelik. Dobrze, że używany, bo byłoby mi przykro, gdybym wydała miliony i poczuła tak wielkie rozczarowanie jak dzisiaj :D. Ledwo przejechałam 10 metrów, a już zaliczyłam z córką glebę, na szczęście bezpieczną, bo na trawę. Zarzucało mną jak jakąś kukłą. Poczułam bezradność i przerażenie :D. Nie dam rady z takim balastem utrzymać równowagi. Może gdybym była dwa razy większa... Dziękuję, odpuszczam :).