Wpis z mikrobloga

Straszenie szumem EM to najlepsza strategia w wyciąganiu hajsu z audiofilów. A gdzie najbardziej szumi? NO W KOMPUTRZE! BO TAM ZASILACZ LINIOWY!
I to przekonanie krąży po sieci jak bumerang, wielu doradza by zamiast karty muzycznej stosować zewnętrzny DAC - ale nie ze względów brzmieniowych, tylko ze względu na EMI właśnie.
Z tym że to nie są już czasy, kiedy charakterystyczny szum słyszało się z każdym poruszeniem myszką, obecnie producenci sprzętu komputerowego przykładają ogromną wagę do ekranowania. Nie przeszkadza to jednak wyciskać hajs z nieświadomego audiofila, który obecnie przeżywa prawdziwy dysonans poznawczy - z jednej strony komputer jest największym wrogiem, z drugiej strony - nie ma lepszego formatu niż DSD512 (i to akurat prawdą jest). I teraz postawcie się na miejscu takiego audiofila. Kupiliście komputer/serwer multimedialny, kupiliście DAC za naście tysięcy, kupiliście kabel USB z miedzi beztlenowej powlekanej srebrem i myślicie, że macie wszystko załatwione. W końcu można cieszyć się muzyką.
I teraz widzicie taki "czyściciel" sygnału audio i czytacie w jego opisie:

audio/zasilanie/uziemienie zostały wrzucone w jeden kabel do podłączania drukarek, dysków twardych i podobnych. To jest jak wrzucenie interkonektów audio i kabli zasilających w jeden, co dążąc do najwyższej jakości odtwarzania USB audio, jest oczywiście dalekie od ideału


I potem pokazuje się obrazek, który dobrze "wyedukowany" przez przekazy marketingowe audiofil kojarzy z niszczycielskim jitterem. Ale nie żeby to był standardowy obrazek, nałóżmy na niego SZUM! A potem jeszcze tylko napisać, że nasz cudowny czyściciel, za jedyne 599 cbln wyczyści nam to nasze wspaniałe cyfrowe audio z SZUMU i "przywróci analogowość brzmienia".

Przyjmując standardową cenę 40 zł/album macie w tej kasie 15 kompaktów (po dołożeniu złotówki).
Albo możecie się przejmować szumem USB i eliminować kolejny "problem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #bekazaudiofili #audiovoodoo
I oczywiście tag do obserwowania, w którym piszę o ciekawostkach związanych z muzyką, audio oraz audiovoodoo - #tonskladowy
Roszp - Straszenie szumem EM to najlepsza strategia w wyciąganiu hajsu z audiofilów. ...

źródło: comment_a9RbS5ESPtQecIJGaIEbENo097pp7f1b.jpg

Pobierz
  • 22
@Fighting_Irish: Ale to Ty rozumiesz, że to co ja tutaj uprawiam to jest toczenie beki z ludzi którzy uważają, że ze sprzętu tańszego niż 100 000 zł to muzyki nie posłuchasz?
Bo jeśli nie (a mam jakieś takie dziwne podejrzenia, że tak jest xD), to skoro Ty wyzywasz mnie od głupków, to mi po prostu słów w słowniku brakuje, żeby określić Ciebie :)

Nie bierz tego osobiście, bardzo wiele osób ma