Wpis z mikrobloga

#coolstory #tfwnogf trwa jeszcze u mnie sesja więc poszedłem spać o 22 z nadzieją na nauke od rana.. O 2 w nocy budzi mnie telefon od dziewczyny, nie odebrałem, ale przyszedł mms z play z zapisem poczty głosowej. Zapis brzmiał jednoznacznie czyli 'gwałcą mnie i potrzebuje pomocy'. Długo nie myśląc uzbroiłem się w wiatrówke krótką i gaz pieprzowy i wyruszyłem po znanych miejscowkach na poszukiwania.

Godzine później przeszukuje pobliski lasek i już z niego wyjeżdżam jak widze, że to ona idzie z jakimś typem za ręke. Wyskoczyłem #!$%@? z samochodu i odrazu gazem na morde, poprzepychaliśmy się chwile i niestety brakuje mi pierwiastku dresa bo mu nie #!$%@?łem tylko po jakimś czasie odjechałem. Kupiłem sobie piwka i o 5 rano zamiast spać bo jutro się musze uczyć to pije piwa. Nawet nie wiem jak typ się nazywa, żeby mu #!$%@?ć w przyszłości(te słynne a mogłem zrobić). Jutro(dzisiaj rano) się wyprowadzam. Jak to mówił słynny raper PEJA, 'JAKIE ZYCIE TAKI RAP'. W sumie to #sadstory, ale przekaz jest taki, że #!$%@?ć dziewczyny bo to #!$%@? som.
  • 53
  • Odpowiedz
@besiaczek: jeśli ten typ dzwonił, żeby pocwaniakować, to pewnie nieźle się ździwił jak za 30-50 minut tam byłem uzbrojony w pistolet i gaz, a za 2 godziny przyjechałem z kolegami ale już nie było kogo bić :P
  • Odpowiedz
@takelbery: niestety śrut by się wbił w skóre i by zostały ślady, trzeba myśleć w miare trzeźwo. Zrobiłem tylko strzał ostrzegwaczy. Ja pierdołe jeszcze do tego wyjeździłem paliwa za 30 zł
  • Odpowiedz
@enyn6: Nadal mnie nurtuje po co tak naprawdę dzwoniła. Kto to robi, jaka walnięta. edit:a może kuc uratował ją z opresji i przerażoną próbą gwałtu, prowadził do domu, będąc już samemu tak zmęczonym walką z gwałcicielem, że bez sił, by odeprzeć twój atak.
  • Odpowiedz