[ivbefre]

Mój ojciec 50+, z zawodu robotnik upadłego przemysłu, ogląda co wieczór #tvpis i cieszy się jak dziecko - śmieje, komentuje lub kiwa głową z aprobatą. Dla niego słowa jakichś gonzów z #pis są jak wyrocznia, jedyna słuszna droga. Nie zauważa propagandy, nie odróżnia przedstawiania faktów od subiektywnego komentarza i łyka wszystko jak młody pelikan. Jeszcze 30 lat temu tak samo robił go w jajo peerelowski "Dziennik" lub "Trybuna", jeśli oczywiście w ogóle chciało mu się czytać. Takich jak on są miliony w tym kraju. Niczego się nie nauczyli przez te wszystkie lata, ciągle tylko wspominają jak to "kiedyś było lepiej". Tacy ludzie idą głosować na podstawie tego, co powiedzą im gadające głowy lub głosy zza kadru. I nie chodzi o to, że zagłosują na tę czy inną partię, ale o to dlaczego tak zagłosują. Nawet nie muszą niczego dostać od rządu - wystarczy, że przekona się ich o tym, że jest lepiej, inne narody nam zazdroszczą, a lewactwo i #zydzi knują itd. Szkoda strzępić ryja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie

[H.....s]

@ivbefre: mój ojciec też rozmawia z telewizorem.

[Promilus]

@ivbefre: True story, bardzo wielu ludzi nie widzi tam żadnej propagandy i komentarzy, a najprawdziwszą z prawd. Mi jedno wydanie Wiadomości wystarczy, by złapała mnie #!$%@? na przemian z zażenowaniem.

[H.....n]

@ivbefre: Wiesz ile jest takich analogicznych przypadków ludzi po drugiej stronie oglądających TVN i czytający Gazetę Wyborczą, czy też ży...ską, jak kto woli?

[Usmiech_Niebios]

@ivbefre: moja matka ogląda TVN od dwudziestu lat, a bez TOK FM nie zaśnie. Takich też są miliony.

[ivbefre]

@Usmiech_Niebios Tacy kojarzą mi się z tym zdjęciem Wajdy po przegranej Komora ( ͡° ͜ʖ ͡°)